Klepał uczniów po plecach i pośladkach, ale zdaniem prokuratury nie można mówić o molestowaniu. W każdym razie na tym etapie postępowania. W listopadzie ub.r. o dziwnym zachowaniu księdza rodzice trzech nastolatków zaalarmowali dyrektora szkoły w Koźmińcu w powiecie pleszewskim. Sprawą zajęła się prokuratura, a mężczyzna od razu po ujawnieniu sprawy został zwolniony ze szkoły i zawieszony w czynnościach duszpasterskich. On sam utrzymuje, że jest niewinny.