Kompletnie pijany wikariusz odprawiał pogrzeb. To chyba nie było mszalne wino...
To co wydarzyło się podczas tego pogrzebu, zgromadzonym wiernym najprawdopodobniej zapadnie w pamięci na bardzo długo. I to nie tylko ze względu na żałobę po zmarłym. Ceremonii pogrzebowej przewodniczył wikariusz, który jak się okazało, był tego dnia niedysponowany. Za jego kiepską kondycję odpowiadał… nadmiar alkoholu.
21.05.2022 08:05
5
1