wypadek ostrzeszów

Nieustąpienie pierwszeństwa przez kierującego Toyotą mężczyznę było powodem zdarzenie drogowego z udziałem trzech pojazdów. Całe szczęście nikomu nie stało się nic poważnego.

Śmiertelny wypadek w regionie. W powiecie ostrzeszowskim młody kierowca nie dostosował prędkości do warunków na drodze i uderzył w drzewo. Strażacy wydobyli nieprzytomnego mężczyznę z auta. Niestety 19-latka nie udało się uratować.

Chwila nieuwagi i nieszczęście gotowe. Przekonał się o tym 27-letni kierowca, który nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i zderzył się z innym pojazdem. Samochody zostały kompletnie rozbite, a dwie osoby trafiły do szpitala.

Wymuszenie pierwszeństwa przejazdu było bezpośrednią przyczyną tego zdarzenia. 19-latek zlekceważył znak STOP i zderzył się z ciężarówką, która przewoziła gruz. Pojazd przewrócił się na bok. W wyniku tego zdarzenia dwie osoby trafiły do szpitala.

Tym tragicznym w skutkach wypadkiem żył nie tylko cały region, ale mówiły o nim również media ogólnopolskie. 19-latka, która rozpędziła BMW do prędkości 250 km/h i straciła panowanie nad autem usłyszała zarzut doprowadzenia do śmiertelnego wypadku, w którym zginął jej młodszy kolega. Dziewczyna przyznała się do winy, twierdziła również że do tak szybkiej jazdy ,,zachęcali'' ją koledzy. Sąd jej nie aresztował, ale prokuratura odwołała się do Sądu Okręgowego w Kaliszu. 19-latka jednak trafi za kraty.

Śmiertelne w skutkach potrącenie rowerzysty w powiecie ostrzeszowskim. Młody kierowca, 21-latek najechał na tył jadącego rowerzysty. Niestety, rowerzysta zginął na miejscu. Wiadomo także, że jechał bez oświetlenia.

Niebezpieczne zdarzenie drogowe z udziałem pijanej kobiety. 28-latka w środę wieczorem straciła panowanie nad autem i wypadła z drogi. Jadę zakończyła na ogrodzeniu. Okazało się, że kierująca była kompletnie pijana. Za swój czyn odpowie przed sądem.

Niebezpieczne zdarzenie drogowe w powiecie ostrzeszowskim. Na drodze wojewódzkiej zderzyły się dwa samochody osobowe. Jeden z nich dachował. W środku była kobieta w ciąży, która wymaga hospitalizacji.

Nietypowa interwencja służb w powiecie ostrzeszowskim. Kierujący samochodem marki BMW chciał zaparkować jak najbliżej sklepu. Niestety stracił panowanie nad pojazdem i samochód uderzył w ścianę. Uderzenie było tak silne, że przebił ścianę na wylot i przewrócił regał w środku.

To cud, że to zdarzenie zakończyło się tylko w taki sposób! Dzisiaj przed południem 47-letni mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Okazało się, że był kompletnie pijany. Został zabrany do szpitala na badania.

Niebezpieczne zdarzenie drogowe w powiecie ostrzeszowskim na drodze wojewódzkiej numer 447. Młody kierowca, 18-letni mężczyzna, podróżując BMW z niepełnoletnim pasażerem, stracił panowanie nad autem, koziołkował i jazdę zakończył na betonowym płocie. To cud, że przeżyli…

Tragedia na drodze krajowej nr 11. W Ostrzeszowie czołowo zderzył się samochód osobowy z ciężarowym. W wyniku zdarzenia kierujący osobówką poniósł śmierć na miejscu, natomiast pasażerki pojazdu zostały przetransportowane do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim.

Niebezpieczne zdarzenie na drodze powiatu ostrzeszowskiego. 43-letnia kobieta z impetem uderzyła w przydrożne drzewo. Została ranna. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Droga na czas pracy służb była całkowicie zablokowana.

Nie od dziś wiadomo, że na strażaków mogą liczyć nie tylko ludzie, ale i zwierzęta. Jednak ta interwencja nie należała do codzienności. W poniedziałek z jednego z gospodarstw w powiecie ostrzeszowskim uciekło bydło. Zaniepokojony właściciel powiadomił o incydencie strażaków. Okazało się, że krowy wybrały się na kilkukilometrowy spacer.

Kierowca tira prawdopodobnie prowadził pojazd na „magnesie” lub używał niedozwolonego wyłącznika tachografu – to ustalenia Kaliskiego Oddziału Wojewódzkiej Inspekcji Transportu Drogowego w Poznaniu, której inspektorzy byli obecni na miejscu tragicznego wypadku w miejscowości Kochłowy pod Ostrzeszowem. W niedzielę w wyniku zderzenia samochodu osobowego z tirem zginęło czworo młodych ludzi. Dziś już wiadomo, że to dwa rodzeństwa.

Cztery osoby w wieku od 20 do 30 lat zginęły w niedziele po południu na trasie Ostrzeszów - Kępno. Samochód, którym jechali zderzył się czołowo z ciężarówką.