O tragicznym wypadku pisaliśmy w niedzielę. Przypomnijmy, że tego dnia po godz. 15.00 w miejscowościo Kochłowy - na drodze krajowej nr 11 Ostrzeszów-Kępno - wprost pod tira wjechał opel Vectra. Na miejscu zginęły wszystkie podróżujące oplem osoby: kobieta i trzech mężczyzn w wieku od 23 do 26 lat. Jak się okazuje ofiary to dwie rodziny. – 24-letni kierowca i kobieta to jedno rodzeństwo, a dwaj pozostali mężczyźni – drugie. Wszyscy byli mieszkańcami powiatu kępińskiego – powiedział portalowi faktykaliskie.pl Mariusz Tomczak, rzecznik prasowy ostrzeszowskiej policji.
Na miejscu, oprócz funkcjonariuszy i prokuratora, pracowali także inspektorzy Kaliskiego Oddziału WITD w Poznaniu. Ich zadaniem było sprawdzenie czasu pracy kierowcy tira oraz prędkości, z jaką się poruszał. Funkcjonariusze pobrali dane cyfrowe z tachografu oraz z karty kierowcy. - Wstępna analiza wykazała, iż kierowca prawdopodobnie używał niedozwolonego wyłącznika tachografu lub prowadził pojazd na „magnesie”, co oznacza, że zamiast jazdy rejestrowany był odpoczynek – powiedział portalowi faktykaliskie.pl Sebastian Staniszewski, kierownik Kaliskiego Oddziału WITD w Poznaniu. - W dniu zdarzenia kierowca poruszając się z ładunkiem z rejonu Piły, nie zarejestrował żadnych danych. Brak było zapisu aktywności jak i prędkości z jaką poruszał się pojazd.
Zdaniem kierownika sytuacja ta nie miała prawdopodobnie żadnego związku z wypadkiem, bowiem to samochód osobowy wjechał wprost pod tira. – Poza tym prędkość ciężarówki tez nie mogła być na tym odcinku duża. Jednak wszystkie okoliczności musi wyjaśnić policja – dodaje Sebastian Staniszewski.
Swoje ustalenia inspektorzy przekazali policji, która przeprowadzi dalsze postępowanie związane z brakiem zapisu danych w tachografie. Jednocześnie w sprawie wypadku toczy się prokuratorskie śledztwo.
MIK, fot. WITD Poznań, PSP Ostrzeszów
Napisz komentarz
Komentarze