Znamy okoliczności i szczegóły zderzenia pociągu z osobowym fiatem, którym podróżowała matka z małym dzieckiem. 29 – latka wyszła już ze szpitala. Kobieta wytłumaczyła policjantom, dlaczego wjechała w pociąg, co wydarzyło się chwilę przed wypadkiem.
Jest akt poskarżenia w sprawie tragicznych wydarzeń, które rozegrały się lipcu tego roku w Niedźwiedziu w powiecie ostrzeszowskim. Za śmierć trzech osób, w tym dwójki dzieci odpowie 27-letnia kobieta, która wjechała samochodem na tory, wprost pod jadący pociąg. Zdaniem prokuratury zlekceważyła znaki drogowe.