„Wszystko dla Kalisza” zaniepokojone przyszłością miasta
Trudno mówić o zaskoczeniu, chociaż już po głosowaniu Grzegorz Sapiński przyznał, że liczył na opozycyjnych radnych Stowarzyszenia „Wszystko dla Kalisza” - jeśli nie na poparcie wykonania budżetu, to przynajmniej wstrzymania się z ich strony od głosu. Jednak radni, tak samo jak ich koledzy z Platformy Obywatelskiej, byli przeciwko. – Czytając sprawozdanie z wykonania budżetu, można mieć wiele obaw o finansową przyszłość naszego miasta – powiedział Mirosław Gabrysiak z „Wszystko dla Kalisza”. - Powołując się na opinię RIO, występuje bardzo poważne zadłużenie wynoszące 39,86%. Jest to kwota 186 milionów 971 tysięcy złotych. A z tytułu udzielonych poręczeń i gwarancji 39 milionów 960 tysięcy. Może to zagrażać miastu w realizacji bieżących zobowiązań, a tym samym utratą płynności finansowej. Nie jest to tylko opinia mojego klubu, ale też RIO, która wnosi o ograniczenie wydatków na zadłużenie jednostki. Radni naszego klubu pragną także zwrócić uwagę na niskie wykonanie budżetu w rozdziale „Programy profilaktyki zdrowotnej”, które jest na poziomie 54,3% - dodał.
Radni PO: Kalisz wyhamował
Opinia RIO posłużyła również radnym Platformy Obywatelskiej, którzy zarzucają Grzegorzowi Sapińskiemu bazowanie na tym, co dostał od swoich poprzedników, czyli koalicji „Samorządnego Kalisza”, „Wszystko dla Kalisza” i PO. Zdaniem radnych Platformy działania ostatnich czterech lat spowodowały, że obecnie rządzący mogą chwalić się większymi wpływami do budżetu i spadkiem bezrobocia. – Obecna koalicja przejęła miasto ze świetnymi parametrami ekonomicznymi – małe bezrobocie, rosnący wpływ z podatku PIT i CIT. 2015 to rok, gdzie Kalisz wyraźnie wyhamowywał – podnosił radny Dariusz Grodziński. - Widać to wyraźnie w drastycznie „zawalonych” inwestycjach miejskich. Nie jest to tylko nasze zdanie, ale także kaliszan, którzy widzą, że na ulicach miasta nic się nie dzieje. RIO też wypunktowała to, co się dzieje z inwestycjami w mieście. 14 w ogóle nie zostało ruszonych, 14 jest poniżej 30% wykonania, a 46 w stanie „papierowym”. Przykładem niech będzie renowacja płyty Głównego Rynku. W poprzedniej kadencji została zaplanowana i wtedy zabezpieczyliśmy 14 milionów złotych. Nic się w tej kwestii nie wydarzyło, a pieniądze „zrolowano” do następnego budżetu i obawiam się, że w tym roku też nie zostaną wykorzystane - dodał.
„Tak dla Kalisza” – tak dla prezydenta
Gdzieś między wytykaniem niegospodarności a chwaleniem części zagadnień, znalazł się klub radnych „Tak dla Kalisza”. Trzech rajców, którzy niedawno opuścili szeregi prezydenckiego stowarzyszenia, podczas wtorkowej sesji absolutoryjnej było na „tak”. – Czy gospodarnie działało Biuro Promocji i Informacji Miejskiej – 14 zatrudnionych osób i koordynator Biura? – pytał Piotr Lisowski z klubu „Tak dla Kalisza”. - Na realizację zadań przeznaczono wysokie środki. Czy osiągnięto pożądany efekt? Czy możemy mówić o rzetelności w przypadku wykonania budżetu obywatelskiego? Budżet obywatelski jest wyrazem szacunku dla obywateli, a z drugiej strony miernikiem zaufania mieszkańców do ratusza i jego urzędników. W tej sferze widzimy błędy, które należy naprawić – stwierdził.
Radni dodali, że nie chcą być postrzegani jak malkontenci, dlatego zwrócili uwagę także na pozytywne efekty realizacji budżetu np. poziom uzyskanych dochodów czy organizację udanych imprez jak „Kino letnie”. - Doceniamy także działania mające na celu zmniejszenie zadłużenia. Obiektywnie należy nadmienić, że opinia wydana przez RIO jest pozytywna, dlatego dajemy prezydentowi kredyt zaufania – uzasadnił Lisowski.
Koalicja o budżecie proinwestycyjnym
Pozytywne wyniki finansowe w minionym roku budżetowym znaleźli radni z klubu SLD.– Należą się podziękowania mieszkańcom, którzy tutaj płacą podatki. Planowaliśmy dochód na poziomie niewiele ponad 107 milionów 196 tysięcy złotych, a do budżetu wpłynęło więcej o 930 tysięcy. Podobnie jest w przypadku podatku CIT i tutaj musimy podziękować przedsiębiorcom, którzy go płacą. Z wyliczeń wynikało, że do budżetu wpłynie 8 milionów, a mamy 251 tysięcy więcej – wyliczał Dariusz Grodziński z SLD. – Wykonaliśmy na niższym poziomie wydatki, a budżet zamknął się 2-milionową nadwyżką.
Wykonanie budżetu pozytywnie ocenił m.in. klub radnych PiS. Na zdj. Adam Koszada
O proinwestycyjnym budżecie mówili też radni Prawa i Sprawiedliwości. Wszyscy zgodnie zagłosowali za udzieleniem Grzegorzowi Sapińskiemu absolutorium. – Inwestycje, których nie udało się zrealizować do końca nie zostały usunięte z tego budżetu, tylko są na dalszym etapie realizacji. One nie zostały zamienione na inne – dowodził Martin Zmuda z PiS. - Zarówno jeśli chodzi o Budżet Obywatelski, budżet inwestycji zaproponowany przez radnych, one dalej będą realizowane i to zdecydowanie nam się podoba. Możemy tutaj wskazać „Majkowskie Wembley”. Oprócz tego możemy tutaj mówić o optymalizacji kosztów stałych przez Miasto, m.in. likwidacja Miejskiego Zarządu Obiektów Służby Zdrowia, co pozwoliło zaoszczędzić 8 milionów złotych w skali roku.
Prezydent liczył na więcej
Prezydenta poparł też Krzysztof Ścisły, radny niezależny i Stanisław Paraczyński, jedyny radny w Radzie Miejskiej reprezentujący Stowarzyszenie „Samorządny Kalisz”. – Zawsze mogę na niego liczyć, tak jak na członków koalicji – stwierdził po głosowaniu prezydent Grzegorz Sapiński. - Dostałem też wsparcie od radnych „Tak dla Kalisza”. Dlatego sądziłem, że oprócz osób, które próbują mnie zwalczyć i jawnie mówią, że tylko to, co działo się w poprzedniej kadencji jest dobre, otrzymam poparcie albo chociaż wstrzymanie się od głosu ze strony „Wszystko dla Kalisza”, którego nigdy nie brałem jak totalnej opozycję, tylko jako racjonalne podejście do spraw miasta. Wszelkie niejasności były wyjaśnianie na komisjach. Wszyscy mogli się z nimi zapoznać, dlatego bycie na „nie” Stowarzyszenia trochę mnie zdziwiło. Jednak ja się cieszę. Wynik na „tak” jest wyższy niż stan koalicji, świadczy to o tym, w jakim miejscu jesteśmy. Otrzymałem absolutorium za budżet, który sam wykonywałem. Tak jak powiedziałem wszystko można zrobić lepiej, szybciej. Ja to robię najlepiej jak potrafię i staram się zaprosić do współpracy wszystkich chętnych.
Grzegorz Sapiński dodał, że wszystko podsumują wyborcy.
AW, zdjęcia autor
Napisz komentarz
Komentarze