Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Koniec procesu - policjant winny pobicia?

6 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata i 3 tysięcy złotych zadośćuczynienia dla poszkodowanego żąda prokuratura dla policjanta z Kalisza, który w ubiegłym roku miał pobić zatrzymanego. Obrona mundurowego chce jego uniewinnienia. W czwartek, 23 czerwca zakończył się proces w tej sprawie. Wyrok sąd ogłosi w przyszłym tygodniu.
Koniec procesu - policjant winny pobicia?

Podczas ostatniej rozprawy zeznawali m.in. koledzy z pracy oskarżonego policjanta

Sąd przesłuchał policjantów, którzy 14 sierpnia ubiegłego roku - w dniu, w którym miało dojść do pobicia - pełnili służbę. Przesłuchał też oskarżonego i poszkodowanego oraz obejrzał nagranie z kamer umieszczonych na terenie Komendy Miejskiej Policji przy ul. Jasnej.  Tak prokuratura, jak i obrona są zgodne co do jednego: przed rokiem, kiedy po domowej awanturze na komendę trafił nietrzeźwy Krzysztof C., doszło do użycia siły. Na tym koniec zgody co do przebiegu zdarzeń.

Zemsta policjanta?

Według prokuratury policjant przekroczył swoje uprawnienia, uderzył  nie tylko będącego pod wpływem alkoholu, ale i zakutego w kajdanki 30-latka bez konkretnej przyczyny.  W dodatku w zemście za wcześniejsze nieporozumienia, których podłożem było rozpowszechnianie przez zatrzymanego kaliszanina informacji, że policjant handluje narkotykami. – Nawet jeśli poszkodowany był agresywny, to policjant zna wschodnie sztuki walki i nie musiał używać pałki. Doskonale poradziłby sobie  z obezwładnieniem mężczyzny – dowodził na sali sądowej Adam Handke, prokurator. – To nie obrona policjanta, to zemsta i stosowanie prawa ulicy.

Był agresywny, obrażał policjanta

Obrońca mundurowego przekonywał, że ten wykonywał czynności służbowe z agresywnym zatrzymanym. Już na pierwszej rozprawie można było usłyszeć, że Bartosz S. zjawił się na komendzie dlatego, że przez radio słyszał, że na ul. Jasną dowożony jest Krzysztof C. Jak mówił, chciał porozmawiać z zatrzymanym. Kiedy ten wysiadł z radiowozu miał zostać rozkuty. – Był bez kajdanek. Miał opuszczoną głowę. Wtedy podeszli do niego dwaj policjanci, w tym oskarżony i zaczęli do niego mówić. Wtedy zatrzymany podniósł głowę, zobaczył, że stoi przy nim Bartosz S. i zaczął krzyczeć, że ten jest ćpunem i handluje narkotykami – zeznawał w czwartek jeden z funkcjonariuszy, którzy tego dnia pełnił służbę i widział część zdarzenia. – Zatrzymany został kilka razy uderzony, około 3-4, obezwładniony, przyciśnięty do ziemi. Założono mu kajdanki.

Poszkodowany Krzysztof C. (na zdj. ) i policjant Bartosz S. znali się wcześniej. Ponoć byli w konflikcie

I wprowadzono do Policyjnej Izby Zatrzymań.  Z nagrania, na które powoływał się obrońca policjanta, wynika, że zatrzymany wszedł tam o własnych siłach. Nie wyglądał jak osoba pobita czy ranna. Nie wyglądał nawet jak osoba nietrzeźwa. Oskarżyciel dowodził z kolei, że rozmowa z zatrzymanym będącym pod wpływem alkoholu, nie powinna mieć miejsca. – Przepisy tego nie zabraniają. Rozpytanie operacyjne może mieć miejsce w takich warunkach – dowodził Tomasz Mielcarek, obrońca funkcjonariusza Bartosza S. – Natomiast zniewaga policjanta na służbie jest przestępstwem i mundurowy ma prawo zareagować.  

Rozbieżne zeznania

Większość przesłuchanych przez sąd policjantów zeznała, że zatrzymany Krzysztof C. był bez kajdanek. Tylko jeden twierdził, że 30-latek był skuty. Według oskarżonego zadano od 3 do 4 uderzeń. Poszkodowany uważa, że razów było znacznie więcej, dlatego po wytrzeźwieniu i opuszczeniu komendy zrobił obdukcję i sprawę zgłosił prokuraturze. Tym bardziej, że jak mówił, w dniu zajścia był nietrzeźwy i nie mógł się bronić.

Mężczyzna jest znany kaliskiej policji – był zatrzymywany za kradzieże, nadużywanie alkoholu i środków odurzających oraz awantury. Policjant, który jest oskarżony o przekroczenie uprawnień, odpowiadał niedawno przed sądem za nielegalne posiadanie amunicji. Sprawa została umorzona ze względu na brak znamion przestępstwa. 

Wyrok w sprawie pobicia zatrzymanego ma zapaść za tydzień.

AW, zdjęcia arch.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
pochmurnie

Temperatura: -1°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1005 hPa
Wiatr: 12 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: Ha ha HalskiTreść komentarza: Darmowe? Chyba w parku miejskim, albo pod mostem na Warszawskiej...Data dodania komentarza: 22.11.2024, 20:22Źródło komentarza: Tego jeszcze u nas nie było DARMOWE SPOTKANIE W KALISZUAutor komentarza: kkkkTreść komentarza: Bloki wybudowane przez KSM w Kaliszu w latach siedemdziesiątych miały taki wynalazek. Od środka klamka a na zewnątrz tylko gałka do zatrzaśnięcia drzwi za sobą przy wyjściu z mieszkania. Córka sąsiadów często zatrzaskiwała drzwi i przychodziła do mieszkania moich rodziców by przez balkon który był obok wejść do swojego domu.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:29Źródło komentarza: Zatrzaśnięte drzwi, a w środku małe dziecko. Matka nie mogła dostać się do malucha!Autor komentarza: kaliszaninTreść komentarza: 15 minut temu komentarz miał jedną zieloną i jedną czerwoną łapkę,"życie" gratuluję inwencji oraz oszustwa!Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:26Źródło komentarza: Zatrzaśnięte drzwi, a w środku małe dziecko. Matka nie mogła dostać się do malucha!Autor komentarza: klaTreść komentarza: Skoro policja stwierdziła,że wszystko jest w porządku to rozpatrywanie zdarzenia pod kątem wyjścia matki i pozostawienia samego malucha jest bezcelowe.Mogła wyjść z mieszkania aby list od listonosza odebrać,posprzątać klatkę schodową na swojej kondygnacji,oddać sąsiadce pożyczony cukier,a nawet nagły przeciąg mógł drzwi zatrzasnąć.Błędem jest stosowanie przy małym dziecku zatrzaskowego zamka.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:00Źródło komentarza: Zatrzaśnięte drzwi, a w środku małe dziecko. Matka nie mogła dostać się do malucha!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) WSK "PZL-KALISZ" S.A. zatrudni pracownika na stanowisko: OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer). Do zadań pracownika będzie należeć: Realizacja zadań zgodnie z dokumentacją techniczną Obsługa obrabiarek skrawających Kontrola detali przy użyciu narzędzi pomiarowych Przestrzeganie procedur jakościowych i zasad BHP Od kandydatów oczekujemy: Wykształcenie techniczne Umiejętność pracy z dokumentacją techniczną Praktyczna znajomość przyrządów i metod pomiarowych Znajomość podstaw obróbki skrawaniem Mile widziane doświadczenie na podobnym stanowisku Nastawienie na wysoką jakość pracy Gotowość do pracy zmianowej Rodzaj umowy o pracę: umowa o pracę Miejsce pracy: Kalisz W zamian oferujemy: Wdrożenie do pracy Stabilne zatrudnienie na podstawie umowy o pracę Długoterminowe perspektywy Satysfakcjonującą pracę w przyjaznej atmosferze Pakiet socjalny Aplikację można składać osobiście w siedzibie firmy: WSK "PZL-KALISZ" S.A. ul. Częstochowska 140, 62-800 Kalisz lub przesłać na e-mail: [email protected] W aplikacji prosimy o umieszczenie klauzuli: Na podstawie art. 7 ust. 1 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (Oz. Urz. UE.L Nr 119, str. 1), dalej "ROOD": oświadczam, iż wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego"PZL-KALISZ" S.A. z siedzibą w Kaliszu (62-800) przy ul. Częstochowskiej 140, zwaną dalej WSK "PZL-KALISZ" S.A., moich danych osobowych zawartych w aplikacji w celu rekrutacji na stanowisko: PRACOWNIK PRODUKCYJNY Informacja dla kandydatów do pracy w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego "PZL-KALISZ" S.A. znajduje się pod adresem Polityka RODO ( wsk.kalisz.pl ) Zastrzegamy sobie możliwość kontaktu tylko z wybranymi kandydatami.
Reklama