Straż Graniczna ma coraz więcej pracy. Presja migracyjna na granicy polsko – białoruskim trwa, ale i wewnętrzna granica Unii Europejskiej tj. ta między Polską a Niemcami nie jest szczelna. SG i policja wysyła tam nowe oddziały.
Rozpoczęcie 4 kwietnia br. wzmożonych działań kontrolnych strażników granicznych i policjantów to efekt utrzymującego się zagrożenia nielegalną migracją cudzoziemców. Działania obejmują całe polsko-niemieckie pogranicze. Funkcjonariusze Straży Granicznej i policjanci dokonują kontroli zarówno na odcinku zabezpieczanym przez Nadodrzański Oddział Straży Granicznej, jak również w północnej części polsko-niemieckiej granicy, który chroni Morski Oddział SG. – informuje Straż Graniczna.
Strażnicy punkty kontrolne ustawiają na mostach granicznych w przygranicznych miastach, kontrolują szlaki komunikacyjne, w tym autostradę A2 i A4.
To dopiero początek wspólnych działań, ale można przypuszczać, że wiosną nadodrzańscy strażnicy graniczni oraz policjanci mogą mieć dużo pracy – informuje Straż Graniczna.



Tylko w miniony weekend funkcjonariusze Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali 44 cudzoziemców. Byli to imigranci z Gruzji, Filipin, Ukrainy, Wietnamu, Afganistanu oraz Erytrei.
Przyczyny zatrzymań były różne – od przeterminowania pobytu lub braku wymaganych dokumentów, poprzez próby przekroczenia granicy wbrew przepisom, niewykonanie decyzji zobowiązujących do powrotu, aż do ujęcia osób poszukiwanych przez wymiar sprawiedliwości – informuje SG.
Część z nich zatrzymano na granicy polsko – niemieckiej, innych zatrzymano już w głębi kraju, w tym w Wielkopolsce. Ponadto mundurowi zatrzymali sześciu Polaków, którzy byli poszukiwani za przestępstwa narkotykowe.
W Eisenhuettenstadt w Niemczech, tuż przy polskiej granicy działa specjalny ośrodek recepcyjny dla imigrantów. Część z nich ma być odsyłana do Polski, jeśli był to dla nich pierwszy kraj pobytu po przekroczeniu granicy UE. Wcześniej zdarzały się udokumentowane przypadki kiedy to niemiecka policja nielegalnie wwoziła na teren Polski imigrantów i pozostawiała ich po naszej stronie granicy.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Napisz komentarz
Komentarze