Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Marsz generała Zajączka ZDJĘCIA

Generał Józef Zajączek to postać kontrowersyjna. Walczył u boku Kościuszki i Napoleona, ale też wiernie służył carowi jako jego namiestnik w Królestwie Polskim. Z drugiej strony to dobry gospodarz dbający o rozwój powierzonych mu ziem. Historię jego politycznej i gospodarczej działalności oraz związki z Opatówkiem i Kaliszem przypomniano w niedzielę w czasie pikniku historycznego, na który zawitał sam bohater marszu zorganizowanego w ramach projektu „Szlakiem pamięci sławnych postaci powiatu kaliskiego”.
Marsz generała Zajączka ZDJĘCIA

Generał Zajączek do Opatówka przybył konno. Generała witała żona - słynąca z niezwykłej urody Aleksandra. Razem przeparadowali wśród witającego ich tłumu rzucając mieszkańcom Opatówka złote monety.

Józefowi Zajączkowi towarzyszyli żołnierze pierwszej kompanii Pułku Piechoty Księstwa Warszawskiego, która w czasie przygotowań do wojny z Rosją w 1812 roku wchodziła w skład dywizji dowodzonej przez generała. Wojaków odgrywali studenci Wojskowej Akademii Technicznej. - Mam na sobie mundur według wzoru z 1810 roku – wyjaśnia Piotr Wichrow, z grupy rekonstrukcyjnej WAT.  - Oddziały nasze brały udział m.in. w walkach pod Moskwą, wsławiły się w bitwie pod Tarutino, gdzie osłoniły obrót Wojsk Napoleońskich. 

Żołnierzom towarzyszyły osoby cywilne. Panie prezentowały się w sukniach wzorowanych na magazynach modowych z XIX wieku – Niewiele osób wie, że takie magazyny funkcjonowały. Moda tamtego okresu bardzo różni się od wcześniejszej, dlatego że była bardzo upolityczniona. Była przeciwstawieniem się wcześniejszej dworskości, przepychowi i była sprowadzona do prostych rzeczy, w których dominowała sezonowość objawiająca się dodatkami, motywami czy kolorami -  mówi Justyna Kostrzewska, z grupy rekonstrukcyjnej WAT.

Generał wraz ze swym oddziałem przejechał ulicą Kościelną, na której nadal można zobaczyć budynki powstałe za czasów i z inicjatywy właściciela dóbr opatowieckich. Miejscowość carskiemu namiestnikowi zawdzięcza intensywny rozwój i rozbudowę, przypomina Jadwiga Miluśka – Stasiak, z Towarzystwa Przyjaciół Opatówka Opatówek w czasach generała Zajączka rozkwitł gospodarczo i zmienił swój wygląd. Budynkom, które w tym czasie powstały, projektowanym przez najlepszych architektów, zawdzięczamy charakterystyczną miejską zabudowę oraz panoramę. Wtedy powstała m.in. fabryka sukna, która była jedną z największych w Królestwie Polskim i produkowała wspaniałe cienkie sukno, które zdobywało za granicą medale i było znane na całym świecie. Wysyłano je do Chin i do Rosji.

Część z budynków, które powstały za czasów generała, nazywanego przez mieszkańców Opatówka królem, stoi do dziś. Kalisz też ma sporo miejsc, które powstały z jego inicjatywy.  - Dzięki niemu Kalisz otrzymał fundusz na obudowę miasta po pożarze w 1792 roku - przypomina Jadwiga Miluśka – Stasiak. Przecież w Kaliszu, w okresie kiedy on był namiestnikiem powstały chyba najpiękniejsze miejskie budowle: Trybunał – obecna siedziba starostwa, rogatki kaliskie, most kamienny, została wytyczona Aleja Józefiny, obecnie Wolności.

W czasie wędrówki, żołnierze generała zawitali do kościoła, w którym znajduje się jego grób. Sama mogiła zlokalizowana jest w podziemiach i nie ma do niej dostępu. Symboliczny obelisk postawiono w kaplicy św. Anny. Na koniec, generała i jego żonę, przywitała salwa, która była znakiem do biesiady uczestników pikniku wraz z jego bohaterem.

Zanim ruszył marsz otwarto wystawę w Gminnej Bibliotece Publiczej im. Braci Gillerów. Odbył się również wykład poświęcony dawnemu właścicielowi miejscowości. „Marsz generała Zajączka” to jedna z kilku lekcji historii realizowanych przez Stowarzyszenie Ludzi Dobrej Woli Ziemi Kaliskiej, starostwo powiatowe i kilka gmin powiatu kaliskiego. - Chcemy przenieść wszystkich mieszkańców rejonu kaliskiego w odległe czasy, przybliżyć im sławne postacie, które są związane z naszym regionem. Tutaj w Opatówku jest to generał Zajączek, dlatego w organizację włączył się samorząd i Gminna Biblioteka Publiczna im. Braci Gillerów - wyjaśnia Marta Wolarz ze Stowarzyszenia Ludzi Dobrej Woli Ziemi Kaliskiej. - Chcemy przybliżyć te osoby, organizując żywe lekcję historii dla mieszkańców powiatu.  

Kolejna już w niedzielę w czasie Niedzieli u Niechciców. Wtedy odbędzie się wesele kaliskie. Jesienią w Kosmowie zostanie przypomniany poeta Stefan Garczyński. Stowarzyszenie na projekt pozyskało 20 tysięcy złotych z Urzędu Marszałkowskiego.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 1°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1002 hPa
Wiatr: 18 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: życieTreść komentarza: Kto stosuje i w jakim celu zamki , które się same zatrzaskują ? Po co ?Data dodania komentarza: 22.11.2024, 14:36Źródło komentarza: Zatrzaśnięte drzwi, a w środku małe dziecko. Matka nie mogła dostać się do malucha!Autor komentarza: PrzytomnyTreść komentarza: Skąd bierzecie te bzdury o 6 tys. mieszkańców Panoram i Złotych Łąk? Cała Kościelna Wieś ma 3,5 tys. mieszkańców. 5 tys. ludzi to ma taka dzielnica jak Majków, dużo większy od tego skrawka Kościelnej Wsi (wystarczy spojrzeć na mapę). Jest tam ok. 140 domków jednorodzinnych i jakieś 260 mieszkań w domach wielorodzinnych. Razem 400 mieszkań, czyli nie więcej niż 1500 mieszkańców.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 14:10Źródło komentarza: Wznoszą się mury. Nowe biurowce na granicy z KaliszemAutor komentarza: abcdefTreść komentarza: Kościelna Wieś też chciała się przyłączyć, ale negatywną opinię wydał poznański sejmik. Kupa śmiechu była, ostrowscy radni wszystkich opcji nie ***wali radości z sukcesu, zpodeptania woli mieszkańców. Teraz jest już po ptokach. "Genialni" kaliscy prezydenci tak załatwili sprawę obwodnicy, że przebiegnie ona pomiędzy Kaliszem a Kościelną Wsią jako droga klasy "DK", czyli gdyby Kościelną Wieś włączyć do miasta, to musiałoby ono utrzymywać obwodnicę. Staranie się o to, żeby przeprowadzić obwodnicę pierwotnie planowaną trasą przez skraj miasta, ale jako "S" (wtedy utrzymuje ją GDDKiA), przerosło możliwości tych mężów opaCZnościowych, dlatego stanęli na uszach, podzielili sztucznie wariant miejski na dwa i chociaż uzyskały one łącznie dużo więcej głosów niż ich "tani" pozamiejski, to ten ostatni "wygrał" wywołując długotrwałe spory ze Skalmierzycami, przez które obwodnicy jak nie było, tak nie ma i nie wiadomo, kiedy będzie.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 13:52Źródło komentarza: Wznoszą się mury. Nowe biurowce na granicy z KaliszemAutor komentarza: DTreść komentarza: Dziecko w tym wieku zostalo samo w domu?Data dodania komentarza: 22.11.2024, 11:48Źródło komentarza: Zatrzaśnięte drzwi, a w środku małe dziecko. Matka nie mogła dostać się do malucha!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) WSK "PZL-KALISZ" S.A. zatrudni pracownika na stanowisko: OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer). Do zadań pracownika będzie należeć: Realizacja zadań zgodnie z dokumentacją techniczną Obsługa obrabiarek skrawających Kontrola detali przy użyciu narzędzi pomiarowych Przestrzeganie procedur jakościowych i zasad BHP Od kandydatów oczekujemy: Wykształcenie techniczne Umiejętność pracy z dokumentacją techniczną Praktyczna znajomość przyrządów i metod pomiarowych Znajomość podstaw obróbki skrawaniem Mile widziane doświadczenie na podobnym stanowisku Nastawienie na wysoką jakość pracy Gotowość do pracy zmianowej Rodzaj umowy o pracę: umowa o pracę Miejsce pracy: Kalisz W zamian oferujemy: Wdrożenie do pracy Stabilne zatrudnienie na podstawie umowy o pracę Długoterminowe perspektywy Satysfakcjonującą pracę w przyjaznej atmosferze Pakiet socjalny Aplikację można składać osobiście w siedzibie firmy: WSK "PZL-KALISZ" S.A. ul. Częstochowska 140, 62-800 Kalisz lub przesłać na e-mail: [email protected] W aplikacji prosimy o umieszczenie klauzuli: Na podstawie art. 7 ust. 1 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (Oz. Urz. UE.L Nr 119, str. 1), dalej "ROOD": oświadczam, iż wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego"PZL-KALISZ" S.A. z siedzibą w Kaliszu (62-800) przy ul. Częstochowskiej 140, zwaną dalej WSK "PZL-KALISZ" S.A., moich danych osobowych zawartych w aplikacji w celu rekrutacji na stanowisko: PRACOWNIK PRODUKCYJNY Informacja dla kandydatów do pracy w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego "PZL-KALISZ" S.A. znajduje się pod adresem Polityka RODO ( wsk.kalisz.pl ) Zastrzegamy sobie możliwość kontaktu tylko z wybranymi kandydatami.
Reklama