Od lewej: Elżbieta Zmarzła, rzecznik prastowy Urzędu Miejskiego i Artur Kijewski, wiceprezydent miasta
W sierpniowej interpelacji radny PO Dariusz Grodziński z niepokojem zapytuje prezydenta o los podlegającego mu kiedyś wydziału kultury. „Niepokój mój pogłębia fakt, że wydział ten zajmuje się również finansowaniem sportu, którego referat już został obsadzony rodziną wiceprezydenta Kościelnego i trenerem KKS, który pierwotnie przyjęty do Biura Promocji został przesunięty po cichu do referatu sportu” – pisze Dariusz Grodziński. Zarzutom tym zaprzeczył na konferencji prasowej wiceprezydent Kalisza Artur Kijewski. - Taka sytuacja nie ma miejsca, w związku z tym zwracam się, aby pan Grodziński, skoro jest człowiekiem honorowym, jeżeli za takiego się uważa, przeprosił pracowników publicznie, podczas najbliższej sesji Rady Miejskiej we wrześniu – zaproponował Kijewski. Dodał, że nie wyklucza podjęcia wobec Dariusza Grodzińskiego również innych kroków, jeżeli ten nie przeprosi.
Podczas konferencji wiceprezydent skomentował też troskę Grodzińskiego o losy wydziału w kontekście przejścia na emeryturę z końcem sierpnia wieloletniej naczelnik Marzena Pastuszak. Radny podnosi w interpelacji, że Miasto nadal nie ogłosiło konkursu na to stanowisko. - Pan radny zapomniał i znowu jest jakiś problem słabej pamięci, jeśli chodzi o jego zatrudnienie na stanowisku dyrektora Centrum Kultury i Sztuki. Tam również pani dyrektor Barbara Fibiger odeszła na emeryturę, natomiast przeszła na emeryturę z dniem 30 czerwca. Dyrektor został zatrudniony z dniem 1 października, tak więc był duży odstęp czasu. Przez ten czas pełniącym obowiązki był pan Piotr Krysiak (zastępca dyrektora – dop. red.) i jakoś wtedy (Dariusz Grodziński – dop. red.) nie wykazywano troski, że ta biedna instytucja nie będzie mogła działać - odpowiedział wiceprezydent Artur Kijewski.
TD, MIK, fot. TD
Napisz komentarz
Komentarze