Początek stycznia to zawsze okazja do przedstawienia statystyk obywatelskich. Te dla Pleszewa są całkiem korzystne. W 2016 roku urodziło się tam więcej osób niż w roku poprzednim. W ubiegłym roku na świat przyszło 295 małych pleszewian, w tym 150 dziewczynek i 145 chłopców. – Od kilku lat w Pleszewie rodziło się więcej chłopców. Teraz czas na dziewczynki. Pięć więcej to już dobra tendencja – mówi z uśmiechem Anna Bogacz z Urzędu w Pleszewie. Czwarty rok z rzędu burmistrz będzie także witał nowych mieszkańców prezentem: body z logotypem miasta i imieniem dziecka. Podczas konferencji prasowej Marian Adamek zaprezentował nowy wzór bodziaka. – Po kilku latach postanowiliśmy wprowadzić pewne zmiany. Body będzie posiadało nową grafikę – odpowiednią dla chłopców i dziewczynek. Nową formę ma także list gratulacyjny. Dotychczas był on bardziej oficjalny – tłumaczy burmistrz. Prezent w nowej formule będą otrzymywały dzieci urodzone od 1 stycznia 2017 r.
Najbardziej popularne imię żeńskie nadawane w ubiegłym roku w Pleszewie to Lena (w 2015 również), w następnej kolejności: Zofia, Martyna, Helena, Maria, Julia. Pojawiły się także te bardziej egzotyczne, jak: Amanda, Aurelia, Donata, Escada, Viwiana, Klementyna, Tola czy Melania.
Dla chłopców najchętniej rodzice wybierali imię: Wojciech. Dalej: Antoni, Kacper, Adam i Franciszek. Pojawiły się także pojedyncze imiona, np. Jarosław, Ryszard. Marian, Klemens, Steffan czy William.
Najbardziej „dzietną” wsią gminy Pleszew okazał się Folusz, gdzie na 59 mieszkańców urodziło się 2 nowych (3,4%). Na drugim miejscu z wynikiem 2,7 % uplasowały się równo: Dobra Nadzieja – na 439 mieszkańców urodziło się 12 maluchów oraz Pacanowice – na 244 osoby przybyło 6 nowo narodzonych. Trzecie miejsce na podium zajmuje Lubomierz z wynikiem 2,4% - 168 mieszkańców , w tym 4 nowych. Najmniej „dzietne” w ubiegłym roku wsie to natomiast Sowina, Łaszew i Bógwidze.
Według danych, na koniec 2016 roku w Pleszewie było zameldowanych 28 947 osób - 16 517 to mieszkańcy miasta, a 12 430 wsi. Od lat występuje minimalny ubytek mieszkańców miasta na rzecz obszarów wiejskich. W porównaniu z końcem roku 2015 pleszewian jest o 244 mniej. – To niekoniecznie osoby, które opuściły naszą gminę czy wyjechały za granicę. Niestety wiele osób nie reguluje spraw meldunkowych z uwagi na zapowiadane zniesienie tego obowiązku. Ostatnie zapowiedzi ustawowe jednak wskazują, że ten obowiązek pozostanie – tłumaczy Anna Bogacz, rzecznik prasowy UMiG w Pleszewie.
Niestety liczba zgonów przekroczyła liczbę urodzeń. W ubiegłym roku zmarło 322 mieszkańców MiG Pleszew, o 28 osób więcej niż w roku 2015. Wzrosła także liczba rozwodów – do 60, tymczasem w 2015 r. było ich 37. Co cieszy, dokładnie na tym samym poziomie pozostała liczba zawartych małżeństw – 156, z czego 90 z nich to wyznaniowe. – Ślubów cywilnych zawartych w Urzędzie Stanu Cywilnego było 60, z czego trzy odbyły się poza urzędem w plenerze. Dwa z nich w Zawidowicach, jeden w Prokopowie – mówi Anna Bogacz, rzecznik urzędu.
W Pleszewie od lat zamieszkuje stała liczba cudzoziemców – 8 osób. Są to obywatele Ukrainy, Rumunii, Belgii, Demokratycznej Republiki Konga oraz Rosji. Na pobyt czasowy natomiast przybyły w ubiegłym roku dodatkowo 4 osoby i są to najczęściej obywatele Ukrainy i Niemiec.
AW, Biuro Prasowe UMiG w Pleszewie
Napisz komentarz
Komentarze