Na trzy kolejki przed końcem fazy zasadniczej w grupie 3 drugiej ligi kaliski zespół zajmuje ósme miejsce. I choć nie ma szans na lokatę w czwórce to piąta pozycja jak najbardziej jest w jego zasięgu. By o nią zawalczyć, trzeba wygrywać nadchodzące potyczki. Najbliższa już w tę sobotę. Rywalem podopiecznych Mariusza Pieczonki i Wojciecha Pytlarza będzie druga ekipa SMS PZPS Spała. To młody zespół, oparty na reprezentantach Polski kadetów i juniorów, z którym MKS od kilku sezonów toczy emocjonujące boje. Aktualnie traci do niego zaledwie trzy oczka, więc zdobywając komplet punktów może go przeskoczyć w tabeli. I taki też będzie cel teamu z Kalisza.
Warto dodać, że drużyna ze Spały przegrała trzy ostatnie mecze w lidze. MKS natomiast przełamał się na wyjeździe, pokonując na gorącym terenie w Sieradzu tamtejszy ULKS MOSiR 3:1. Od tej potyczki kaliszanie mieli niespełna dwa tygodnie na przygotowanie się do decydującej rozgrywki w fazie zasadniczej. Jak zapewniają, przepracowali ten okres bardzo solidnie, dlatego można spodziewać się dobrych zawodów w ich wykonaniu. Początek sobotniego spotkania w hali przy Łódzkiej o godzinie 17:00. Bilety kosztują 5 zł (młodzież za okazaniem legitymacji szkolnej wchodzi bezpłatnie).
(mso)
Napisz komentarz
Komentarze