Do wypadku doszło po godz. 11.00 we wtorek. Na prostym odcinku drogi zderzyły się opel Insignia i toyota Yaris jadące w tę samą stronę - od Konina w kierunku Kalisza. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że do zderzenia doszło w momencie, gdy kierowca opla zaczął wyprzedzać ciężarówkę, a kierująca toyotą kobieta, jadąca przed ciężarówką, podjęła manewr skrętu w lewo – mówi mł. asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy kaliskiej policji.
W wyniku zderzenia opel przewrócił się na dach. Choć wyglądało groźnie, 64-letniemu kierowcy, mieszkańcowi powiatu konińskiego oraz podróżującemu z nim pasażerowi nic się nie stało. W rozbitej toyocie natomiast zakleszczona została kobieta. Kierującą wydobyli strażacy. Przez cały czas była przytomna. – Mieszkanka powiatu kaliskiego trafiła do szpitala. Od jej obrażeń zależeć będzie, jak zakwalifikowane zostanie to zdarzenie – mówi Anna Jaworska-Wojnicz. Z poszkodowaną jechała jeszcze jedna kobieta, ale wyszła z wypadku cało. Przez długi czas droga krajowa nr 25 była całkowicie zablokowana.
MIK, fot. AG
Napisz komentarz
Komentarze