Kalisz przez wieki nosił miano miasta wielokulturowego i wielowyznaniowego. Kres temu położyły dwie wojny światowe, które nie tylko spowodowały zniszczenie samego Kalisza, ale i odebrały dom tysiącom osób. Dziś potomkowie Żydów, którzy przetrwali wojny odwiedzają Kalisz, by uczcić pamięć przodków. Ale nie tylko. Yona Egozi i Trhia Soffer choć całe życie mieszkają w Izraelu to do najstarszego miasta w Polsce wracają jak do drugiego domu. - Kiedy Thria i ja przyjeżdżamy do Kalisza czujemy się jak w drugim domu. Czujemy się związane z niektórymi miejscami. Wszystko dzięki wspomnieniom i opowieściom naszych rodziców i dalszych krewnych – mówi Yona.
Yona Egozi i Trhia Soffer przyleciały specjalnie z Izraela, by wziąć udział w niedzielnych uroczystościach.
Obecnie w samym Tel Avivie mieszka 300 osób, których krewni pochodzą lub pochodzili z Kalisza. Utrzymują ze sobą stały kontakt, założyli stowarzyszenie i raz w roku się spotykają. Te spotkania są także okazją do dzielenia się wspomnieniami o Kaliszu – mieście ich oraz ich przodków. Mama Trhii - Rachel Czerniewski wyjechała do Izraela jeszcze przed wojną, ale swoją rodzinę i serce zostawiła tutaj. - Mama wyjechała do Izraela i nigdy nie wróciła tutaj do Kalisza, ale zawsze była tutaj, bo opowiadała nam, mnie i moim dzieciom o Kaliszu, jak tu było. Choć nie żyje już 15 lat to ciągle pamiętam te opowieści – wspomina Thria.
Tzw. Końskie Targowisko w 1914 r., a w tle synagoga przy ul. Targowej. Skwer Rozmarek ma m.in. upamiętniać to miejsce. Fot. www.muzeumfotografiikalisza.pl
O tym jak jest dzisiaj i na ile Kalisz przypomina ten sprzed kilkudziesięciu lat panie przekonają się w ciągu najbliższych dni. Ale głównym celem ich wizyty jest udział w obchodach stulecia zburzenia miasta i w otwarciu skweru Rozmarek, który ma przypominać o dawnym wielokulturowym Kaliszu.- Tam oprócz upamiętnienia spalenia Kalisza z 1914 roku będzie także upamiętnienie społeczności żydowskiej i budynku Synagogi, która tam stała. Ten plac był nieodłącznym elementem synagogi – mówi Halina Marcinkowska, która gości w swoim domu kobiety z Izraela.
Na Rozmarku trwają ostatnie prace przed niedzielną uroczystością.
Żeby podkreślić wielokulturowość i wielowyznaniowość Kalisza na skwerze staną tablice pamiątkowe w językach polskim, hebrajskim i angielskim dotyczące niegdyś stojącej w tym miejscu synagogi, którą zburzyli Niemcy w trakcie II wojny światowej. Podobna tablica ma stanąć także przy ul. Kościuszki, upamiętniając synagogę reformowaną, która mieściła się przy ul. Krótkiej.
Katarzyna Krzywda, fot. autor, arch.
Napisz komentarz
Komentarze