333 km w kilkanaście godzin przejedzie pięciu cyklistów z Kalisza do Kostrzyna nad Odrą, żeby o godzinie 20.15 pokazać się na woodstockowej scenie. - Chwalebne jest to, że Owsiak nas też widzi co roku, zawsze wchodzimy jako goście honorowi Przystanku Woodstock i promujemy nasze miasto – mówi Bronisław Krakus, „ojciec” tych rowerowych wypraw.
Swoje 60 km w podzięce za WOŚP przejedzie także starosta kaliski Krzysztof Nosal. - Samo założenie Woodstocku to właśnie podziękowanie młodym ludziom za ich aktywność orkiestrową, ale tak naprawdę przez te 20 lat Festiwal się tak rozwinął, że realizuje jeszcze wiele innych celów. Ja jestem pełen podziwu dla sposobu organizacji Przystanku Woodstock – podkreśla Krzysztof Nosal, starosta kaliski.
Sztafeta cyklistów z Kalisza w tym roku idealnie wpisuje się w hasło imprezy – „Ekologicznie, taniej, lepiej, szybciej”.
Ewelina Samulak, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze