Reklama
poniedziałek, 25 listopada 2024 15:22
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Jest problem, czy go nie ma? Radni Platformy o dopłatach do wymiany pieców

Nieznajomość zapisów uchwały, czy procedur rządzących samorządem? Chodzi o program refundacji wymiany pieców w budynkach wielorodzinnych. Radni Platformy Obywatelskiej alarmują, że osoby chcące pozyskać dofinansowanie spotykają się z nieznajomością przepisów przez urzędników, dlatego rezygnują z takiej możliwości. Przedstawiciele ratuszowej opozycji zastanawiają się także, choć to wiadomo od lat, na jakiej podstawie wypłacana jest refundacja? Problem ten omawiano w czasie konferencji prasowej. A wystarczyło dokładnie przeczytać treść uchwały, do której radni sami zgłosili poprawki.
Jest problem, czy go nie ma? Radni Platformy o dopłatach do wymiany pieców

Program funkcjonuje od lat. Jeśli w budynku wielorodzinnym likwidowano kilka pieców to zarządca obiektu mógł ubiegać się tylko o 5 tysięcy złotych refundacji inwestycji. Od września, na wniosek radnych PO, otrzymuje taką sumę pomnożoną o liczbę zlikwidowanych palenisk. Dwa miesiące temu zmiany w uchwale przyjęto. Zgodnie z przepisami weszła ona w życie 21 października br. – Program nie działa – alarmuje Sławomir Chrzanowski, radny PO. - Wydział ani informacji na ten temat nie przygotował, ani nie ma konkretnych wniosków, które można wypełnić. Znowu nie ma prezydenta Sapińskiego, tak jakby celowo szukano argumentów, które spowodują, że to nie będzie działało. Niestety mam takie podejrzenia jeśli chodzi o ten temat.

Podejrzenia czy pewność? Nabór, co wiadomo od lat, rusza zawsze w marcu. I trwa do końca października. W tym temacie od lat nic się nie zmieniło. Sami zainteresowani wsparciem ze strony miasta jakoś sobie radzą. - W tym okresie, kiedy zmienił się przepis o formie wsparcia dla budynków wielorodzinnych, wpłynęło 40 wniosków – informuje Kamila Czyżak-Kościelak, naczelnik Wydziału Środowiska, Rolnictwa i Gospodarki Komunalnej Urzędu Miejskiego w Kaliszu. - Z takiej wstępnej analizy to jest około 6 wniosków, które będą dotyczyć wielolokalówki.  

Być może to liczba niewielka, ale po wejściu w życie zmian kaliszanie mieli tylko kilka dni, by złożyć wnioski o dofinansowanie już na nowych zasadach. Wsparcie mogą otrzymać na inwestycje wykonane w 2016 i 2017 roku. Teraz wszystkie dokumenty są weryfikowane. I tutaj kolejne pytanie zdezorientowanych radnych: - Na bazie czego będziemy dokumentować ilość likwidacji pieców węglowych? – dopytuje pomysłodawca zmian w programie, radny PO Eskan Darwich. - Czy to będzie na bazie tego, że inwestor przychodzi i oświadcza, że zlikwidował trzy stanowiska i na bazie oświadczenia dopłacamy do kosztów inwestycji? Czy to będzie tak, że Wydział najpierw zweryfikuje te zlikwidowane stanowiska?

Może to zdziwić pytających, ale odpowiedź jest prosta. I podobnie, jak w przypadku terminów składania wniosków, od lat w kwestii ich weryfikacji nic się nie zmieniło. Wystarczy uważnie przeczytać uchwałę. - Musimy iść do każdego domu, do nieruchomości i sprawdzić, czy rzeczywiście to, co jest napisane we wniosku zostało zrobione – zapewnia Kamila Czyżak-Kościelak. - Czyli czy zlikwidowano źródło emisji, czy zrobiono nowe podłączenie, czy jest umowa zawarta z wykonawcą, wszystko to weryfikujemy podczas kontroli.

Jest więc problem, czy problemu nie ma? Może wystarczy poczytać? Ze zrozumieniem, bo inaczej i obecność wspomnianego przez radnego Chrzanowskiego prezydenta nie pomoże. I dla przypomnienia, miasto na program wymiany źródeł ciepła z tradycyjnych na ekologiczne, przeznaczyło początkowo pół miliona złotych. Niedawno do tej puli dorzucono dodatkowo ponad 400 tysięcy. Dla wszystkich zainteresowanych, a tych w sumie w tym roku jest 250, powinno starczyć.

AW, zdjęcia autor


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 11°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1015 hPa
Wiatr: 27 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) WSK "PZL-KALISZ" S.A. zatrudni pracownika na stanowisko: OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer). Do zadań pracownika będzie należeć: Realizacja zadań zgodnie z dokumentacją techniczną Obsługa obrabiarek skrawających Kontrola detali przy użyciu narzędzi pomiarowych Przestrzeganie procedur jakościowych i zasad BHP Od kandydatów oczekujemy: Wykształcenie techniczne Umiejętność pracy z dokumentacją techniczną Praktyczna znajomość przyrządów i metod pomiarowych Znajomość podstaw obróbki skrawaniem Mile widziane doświadczenie na podobnym stanowisku Nastawienie na wysoką jakość pracy Gotowość do pracy zmianowej Rodzaj umowy o pracę: umowa o pracę Miejsce pracy: Kalisz W zamian oferujemy: Wdrożenie do pracy Stabilne zatrudnienie na podstawie umowy o pracę Długoterminowe perspektywy Satysfakcjonującą pracę w przyjaznej atmosferze Pakiet socjalny Aplikację można składać osobiście w siedzibie firmy: WSK "PZL-KALISZ" S.A. ul. Częstochowska 140, 62-800 Kalisz lub przesłać na e-mail: [email protected] W aplikacji prosimy o umieszczenie klauzuli: Na podstawie art. 7 ust. 1 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (Oz. Urz. UE.L Nr 119, str. 1), dalej "ROOD": oświadczam, iż wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego"PZL-KALISZ" S.A. z siedzibą w Kaliszu (62-800) przy ul. Częstochowskiej 140, zwaną dalej WSK "PZL-KALISZ" S.A., moich danych osobowych zawartych w aplikacji w celu rekrutacji na stanowisko: PRACOWNIK PRODUKCYJNY Informacja dla kandydatów do pracy w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego "PZL-KALISZ" S.A. znajduje się pod adresem Polityka RODO ( wsk.kalisz.pl ) Zastrzegamy sobie możliwość kontaktu tylko z wybranymi kandydatami.
Reklama