Wsparcie otrzymuje każdy z powiatów. W zależności od potrzeb jednostki, liczby wyjazdów, strażaków, ale też aktywności. A ta jest duża. I wie to każdy, kto kiedyś był w sytuacji kryzysowej, takiej jak pożar, zerwany przez wichurę dach, czy wypadek. - OSP są bardzo ważnym ogniwem jeśli chodzi o udział w akcjach ratowniczych i gaśniczych – mówi Krzysztof Grabowski, wicemarszałek województwa wielkopolskiego i wiceprezes Zarządu Wojewódzkiego OSP w Poznaniu. - PSP nie jest w stanie w Polsce sama podołać tym wszystkim zdarzeniom, a im dalej oddalone miejsca od miast powiatowych, tym dojazd zawodowców się wydłuża. I często to OSP są pierwsze na miejscu zdarzenia. Dlatego to wsparcie jest duże.
W tym roku Zarząd Województwa Wielkopolskiego przeznaczył na wsparcie finansowe dla OSP 4 miliony złotych. Pieniądze są wydawane na zakup sprzętu i samochodów. – W grudniu 30 kolejnych pojazdów trafiło do jednostek w całej Wielkopolsce, a z tego 10 do powiatów z południowej części województwa – dodaje Krzysztof Grabowski. - To są samochody lekkie. Generalnie w ostatnim roku kupiliśmy samochodów tego typu ponad 50 i ponad 20 samochodów średnich.
W przyszłym roku w budżecie województwa także zabezpieczono 4 milionów złotych na wsparcie dla OSP. Często zakupy odbywają się przy współudziale samorządów lokalnych lub - jak w przpadku naszej części Wielkopolski - Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego. Jednostki mogą także ubiegać się o pieniądze z projektów, które np. przewidują remonty strażnic, w których odbywają się spotkania mieszkańców czy organizowane są różnego rodzaju wydarzenia kulturalne.
AW, zdjęcie arch.
Napisz komentarz
Komentarze