Nawet sto rozbłysków na godzinę – to czeka dziś na amatorów astronomii. Powodem nocnego widowiska będą perseidy, czyli pozostawione przez kometę małe okruchy skalne, roje meteorów, które z prędkością około 60 kilometrów na sekundę wchodzą w atmosferę. Szczyt aktywności perseidów będzie miał miejsce właśnie w nocy z wtorku 12 sierpnia na środę 13 sierpnia. - Wśród tysięcy migoczących punktów na niebie, wśród tysięcy gwiazd, co chwilę będzie można zobaczyć przelatujący błysk, taką przelatującą spadającą gwiazdę. Oczywiście to żadna gwiazda z nieba nie spada, to malutka drobinka pozostawiona przez kometę spala się w atmosferze, powodując widoczną gołym okiem smugę – tłumaczy Radosław Pior z Koła Astronomicznego przy Spółdzielni Mieszkaniowej „Dobrzec” w Kaliszu.
Zjawisko będzie widoczne oczywiście przy bezchmurnym niebie. Największa aktywność perseidów nastąpi między godz. 1.00 a 4.00 w nocy. - Zalecam: dobre ubranie i życzę dobrej pogody. Patrzymy w niebo w kierunku północno-wschodnim, co najmniej 20, 30 minut i obiecuję, że jeśli tylko będzie pogoda, to każdemu spadnie gwiazdka z nieba – zapewnia Radosław Pior (na zdj.).
Radosław Pior zachęca, by dzisiejszą noc spędzić z głową zadartą w niebo. I oczywiście pełną marzeń, których spełnienie gawarntują ponoć spadające "gwiazdy".
Agnieszka Gierz, fot. int.
Napisz komentarz
Komentarze