Na parkiety Superligi kaliska siódemka wraca po ponad miesięcznej przerwie. Mimo odpoczynku od ligowych emocji, ostatnie tygodnie podopieczni Pawła Ruska spędzili bardzo pracowicie. Nie tylko trenując, ale też rozgrywając mecze. Zaczęli od pucharowej potyczki z ASPR Zawadzkie. Potem były sparingi z Nielbą Wągrowiec i Spartą Oborniki. We wszystkich meczach dominacja beniaminka była wyraźna, co dobrze wróży na nadchodzące zmagania o punkty.
Rundę rewanżową Energa MKS zacznie od konfrontacji z Zagłębiem Lubin. W pierwszej rundzie kaliszanie musieli uznać wyższość „miedziowych”, przegrywając na ich parkiecie 28:32. Teraz zrobią wszystko, aby wziąć na nich rewanż. Ekipa Bartłomieja Jaszki, który powróci do Areny, gdzie w zeszłym sezonie przeżywał piękne chwile związane z historycznym awansem kaliszan do krajowej elity, bez wątpienia znajduje się w zasięgu teamu znad Prosny. Przed kilkoma dniami z Zagłębiem powalczył niżej notowany KPR Legionowo, który przegrał dopiero po karnych. 10 bramek dla lubinian rzucił w tym spotkaniu reprezentacyjny skrzydłowy Arkadiusz Moryto i na niego kaliscy szczypiorniści powinni zwrócić szczególną uwagę.
Mecz Energa MKS – Zagłębie rozegrany zostanie w sobotę o godzinie 13:00. Kwadrans wcześniej transmisję z Areny rozpocznie stacja Canal+ Sport 2.
(mso), fot. Karina Zachara
Napisz komentarz
Komentarze