15-latek jechał rowerem po szutrowej ulicy Jankowskiego w Ostrowie Wielkopolskim. W nastolatka wjechał rozpędzony samochód. – Pokrzywdzony chłopiec nie przyczynił się w żaden sposób do zaistniałego zdarzenia, chociaż biegły w swej opinii stwierdził, że chłopcy na drodze zachowywali się nieprawidłowo, bo jechali zygzakiem. Jednak to nie miało wpływu na przebieg zdarzenia. Nie ma to znaczenia dla oceny winy oskarżonego, którego wszystkie nieprawidłowe elementy biegły wyszczególnił. Naruszenie zasad było umyślne, jednak skutek już nieumyślny – czytała uzasadnienie wyroku, który zapadł 26 stycznia sędzia Beata Kuśmieja. – Sąd wymierzając karę, wziął także pod uwagę elementy łagodzące, czyli dotychczasową niekaralność, to że oskarżony przyznał się do czynu i wyraził żal i skruchę. Niewątpliwie skutki zdarzenia są odczuwalne nie tylko dla rodziny pokrzywdzonego, ale także oskarżonego.
Sąd skazał 23-latka na półtora roku więzienia. Przez dwa lata nie będzie on mógł także usiąść za kółkiem. Rodzinie zmarłego tragicznie 15-latka musi zapłacić odszkodowanie w wysokości 7 tysięcy złotych.
Rodzina chciała dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów dla oskarżonego, a prokurator 2 lat pozbawienia wolności. – Teraz droga, na której doszło do wypadku pokryta jest kostką, ale wtedy była to droga szutrowa z nieograniczoną widocznością. Oskarżony, prowadząc samochód i widząc młodych ludzi na jezdni, powinien użyć sygnału dźwiękowego, a nawet zjechać na pole. Manewr obronny wykonał w ostatniej chwili, bo z opinii biegłego wynika, że droga hamowania była bardzo krótka. Widząc z daleka chłopców na środku drogi, widząc, że nie reagują na nadjeżdżający pojazd, że go nie słyszą, bo tak najprawdopodobniej było, powinien zjechać w pole. Jemu i pojazdowi nic by się nie stało – mówiła mecenas Małgorzata Hoffman-Kapciuk w mowie końcowej. - Rodzina chłopca musi mieć poczucie, że oskarżony został na tyle dotkliwie ukarany, że kiedyś, kiedy będzie prowadzić samochód, będzie wiedział, że musi zwrócić uwagę na to, co się wokół niego dzieje. Musi pamiętać, że będąc młodym człowiekiem, trzeba zachować pokorę dla życia, dla siebie i innych czego ten młody człowiek nie okazał.
Wyrok, który zapadł w piątek przed Sądem Rejonowym w Ostrowie Wielkopolskim jest nieprawomocny. Rodzina zmarłego 15-latka już zapowiedziała apelację.
AW, zdjęcia arch.
Napisz komentarz
Komentarze