Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Kaliszanin zabity telewizorem. Jest wyrok w sprawie tragedii przy ul. Serbinowskiej ZDJĘCIA

Mieliśmy tylko siebie, a teraz ja nie mam nikogo – mówiła w sądzie matka Waldemara W., mężczyzny, który we wrześniu 2016 roku zmarł po pobiciu przez współbiesiadników. Zwłoki oraz śpiącego obok jednego z oprawców kobieta znalazła kilka godzin po zakończonej tragedią libacji alkoholowej. Dziś cała czwórka usłyszała wyrok. Najwyższy to 8 lat dla Marka P., który na koniec rzucił w gospodarza telewizorem, powodując u niego śmiertelne obrażenia.
Kaliszanin zabity telewizorem. Jest wyrok w sprawie tragedii przy ul. Serbinowskiej ZDJĘCIA

Tragedia rozegrała się w mieszkaniu przy ul. Serbinowskiej. Zwłoki leżącego na podłodze Waldemara W. znalazła jego matka. Pani Anna przychodziła do syna regularnie. Przynosiła mu ciepłe posiłku. - Zastałam jego już leżącego, był przykryty wszystkimi szmatami, pościel, wszystko było na nim i ja wtedy tylko tego, co z nim pomieszkiwał, Damiana, nogą zaczęłam kopać, bo on spał koło syna, na podłodze. Jak można położyć się przy denacie – zastanawia się Anna, matka Waldemara W., który zmarł w wyniku pobicia.

Bili pięściami, kopali, okładali drewnianym przedmiotem

W mieszkaniu Waldemara W. od dłuższego czasu pomieszkiwał Damian Z. – jeden z oskarżonych. Feralnego dnia z wizytą do niego przyszli też pozostali oskarżeni. Pili alkohol. Biesiada zakończyła się kłótnią. Gospodarz miał pretensje do współlokatora, że zbyt długo u niego mieszka, ale też m.in. do Jacka P. o przyprowadzenie ze sobą Marka. P. Goście pobili gospodarza. - Zadawali pokrzywdzonemu ciosy pięściami, kopali po tułowiu i kopali w okolicę głowy. Jacek P., który był najbrutalniejszy, zadał mu około trzech ciosów drewnianym przedmiotem z napisem „18 lat Agnieszki”, a Ewa K. raz go kopnęła w nieustalone miejsce – czytał uzasadnienie wyroku sędzia Marek Bajger. - W wyniku pobicia Waldemar W. doznał obrażeń ciała w postaci obrzęku dużego stopnia i zaczerwienienia twarzy, obrzęku dużego stopnia powłok czaszki w okolicy potylicznej lewej, zasinień wokół oczu i na twarzy, głównie po stronie lewej, zasinienia skóry barku lewego, rozległego zasinienia okolicy czołowej lewej z wylewem krwawym w powłokach głowy.  

Jacek P. usłyszał wyrok 3 lat i 8 miesięcy pozbawienia wolności, Ewa K. - 1 roku i 6 miesięcy więzienia

Rzucił telewizorem i zabił

Obrażenia były ciężkie, ale według biegłych nie były bezpośrednią przyczyną śmierci. Dlatego Jacek P. usłyszał wyrok 3 lat i 8 miesięcy pozbawienia wolności, Damian Z. 2 lat więzienia, a Ewę K. sąd skazał na 1 rok i 6 miesięcy. Wszyscy muszą zapłacić po 5 tysięcy złotych nawiązki na rzecz fundacji opiekującej się ofiarami przestępstw.

Bezpośrednią przyczyną śmierci była niewydolność oddechowa. Doszło do niej po tym, jak Marek P. rzucił na leżącego na podłodze Waldemara W. ponad 24-kilogramowy telewizor. - Bez żadnych wątpliwości można stwierdzić, że osobą, która spowodowała skutek w postaci śmierci Waldemara W. był Marek P. – uzasadniał Marek Bajger. - A zatem jemu należy przypisać udział w pobiciu, którego następstwem jest śmierć człowieka, jak również użycie niebezpiecznego przedmiotu, jak również spowodowanie ciężkich obrażeń ciała, których następstwem była śmierć człowieka.

Marek P., bezpośredni sprawca śmierci, ma spędzić 8 lat za kratkami

Matka zabitego: To nie jest sprawiedliwe

Dlatego 29-latek został skazany na 8 lat więzienia. Musi też zapłacić matce Waldemara W. 12 tysięcy złotych nawiązki. Kobieta po ogłoszeniu wyroku powiedziała, że nie rozumie, dlaczego oprawcy jej syna dostali tak łagodne kary, ale nie ma siły walczyć o wyższe. - To nie jest sprawiedliwe. Ja widziałam w TV, jak gospodarz za pobicie psa dostał wyższy wyrok aniżeli tutaj. Tutaj zabity człowiek, zamordowany, to nie jest zabicie. To jest morderstwo – powiedziała  Anna W. - Miałam tylko jednego syna i teraz nie mam nic. Nie mam nikogo. Ani ja, ani on nie miał nikogo. Tylko my mieli siebie. Ja mam 82 lata, nawet jak umrę nie będzie miał mnie kto pochować, bo syna nie ma.

Wyrok nie jest prawomocny.

AW, zdjęcia autor


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 2°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1001 hPa
Wiatr: 18 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) WSK "PZL-KALISZ" S.A. zatrudni pracownika na stanowisko: OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer). Do zadań pracownika będzie należeć: Realizacja zadań zgodnie z dokumentacją techniczną Obsługa obrabiarek skrawających Kontrola detali przy użyciu narzędzi pomiarowych Przestrzeganie procedur jakościowych i zasad BHP Od kandydatów oczekujemy: Wykształcenie techniczne Umiejętność pracy z dokumentacją techniczną Praktyczna znajomość przyrządów i metod pomiarowych Znajomość podstaw obróbki skrawaniem Mile widziane doświadczenie na podobnym stanowisku Nastawienie na wysoką jakość pracy Gotowość do pracy zmianowej Rodzaj umowy o pracę: umowa o pracę Miejsce pracy: Kalisz W zamian oferujemy: Wdrożenie do pracy Stabilne zatrudnienie na podstawie umowy o pracę Długoterminowe perspektywy Satysfakcjonującą pracę w przyjaznej atmosferze Pakiet socjalny Aplikację można składać osobiście w siedzibie firmy: WSK "PZL-KALISZ" S.A. ul. Częstochowska 140, 62-800 Kalisz lub przesłać na e-mail: [email protected] W aplikacji prosimy o umieszczenie klauzuli: Na podstawie art. 7 ust. 1 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (Oz. Urz. UE.L Nr 119, str. 1), dalej "ROOD": oświadczam, iż wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego"PZL-KALISZ" S.A. z siedzibą w Kaliszu (62-800) przy ul. Częstochowskiej 140, zwaną dalej WSK "PZL-KALISZ" S.A., moich danych osobowych zawartych w aplikacji w celu rekrutacji na stanowisko: PRACOWNIK PRODUKCYJNY Informacja dla kandydatów do pracy w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego "PZL-KALISZ" S.A. znajduje się pod adresem Polityka RODO ( wsk.kalisz.pl ) Zastrzegamy sobie możliwość kontaktu tylko z wybranymi kandydatami.
Reklama