Szkoła imię Janka „Rudego” Bytnara otrzymała w 1996 roku. Taki patron to zasługa jednej z ówczesnych nauczycielek. Stefania Wodzińska miała okazję znać matkę członka Szarych Szeregów i w trakcie jednego ze spotkań doszły do wniosku, że skoro szkoła nie ma patrona może uda się nazwać ją właśnie imieniem jednego z bohaterów książki „Kamienie na szaniec”. Starania trwały kilka lat. - Mam piękne listy, w których Matulka Bytnarowa pisze do mnie, że u schyłku życia spotkało ją takie wielkie szczęście, że chociaż czas jej się kończy, ale jej syn – bohater będzie przykładem dla młodzieży w ich codziennym życiu, postępowaniu – zdradza Stefania Wodzińska.
Patron szkoły był bardzo związany ze swoją matką, ale także oddany przyjaciołom i walce o niepodległość. I takie ideały szkoła stara się przekazywać uczniom na co dzień, a przede wszystkim w dniu patrona. - Młodzi ludzie muszą mieć wzorce do naśladowania – dodaje Anna Piotrowska-Wągrocka, dyrektor ZSGH. - Janek Bytnar oddał życie za ojczyznę, my nie chcielibyśmy, aby nasi uczniowie musieli się tak poświęcać, ale żeby wartości, które przyświecały życiu Janka Bytnara były dla nich również tymi najważniejszymi.
W poniedziałek przed południem w szkole odbyła się uroczysta akademia. Dalsza część tego dnia minęła na sportowo.
AW, zdjęcia autor
Napisz komentarz
Komentarze