W 1383 roku po śmierci Ludwika Węgierskiego w Wielkopolsce toczyła się wojna domowa o przejęcie Korony Polskiej. Wielkopolanie podzielili się wtedy na dwa stronnictwa – Grzymalitów i Nałęczów, które ze sobą walczyły. Rekonstrukcje bitwy z tego okresu można było zobaczyć w sobotę w Kaliskim Grodzie Piastów. - Ta rekonstrukcja nie oddaje tak do końca tego, co się wtedy działo, bo w rzeczywistości były to przede wszystkim bitwy konne, a piesze były oblężenia. Tak naprawdę rycerstwo walczyło bardzo rzadko pieszo, ale my ze względów technicznych i logistycznych nie używamy koni, ale ilość walczących tak naprawdę może odpowiadać tamtym potyczkom – mówi Piotr Mikołajczyk, wiceprezes stowarzyszenia Bractwa Rycerskiego Ziemi Kaliskiej.
W rekonstrukcji bitwy wzięło udział 100 rycerzy, większość w niemalże takich samych zbrojach, w jakich walczono w XIV wieku. - Taka zbroja waży około 27 kg. Gdy założyłem ją pierwszy raz nie było lekko, ale później nie wymaga to żadnych nadludzkich wysiłków, bo te kilogramy rozkładają się na całe ciało – mówi rycerz, Paweł Skowroński. Spektakularna walka rodem z XIV wieku odbyła się w Grodzie Piastów dwa razy. Za każdym razem potyczkom Grzymalitów i Nałęczów przyglądali się amatorzy średniowiecza. - Można było przenieść się do XIV wieku, walka zrobiła na mnie duże wrażenie. Widać było, że rycerze bardzo się zmęczyli, niektórzy nabawili się kontuzji, ale widowisko bardzo mi się podobało – mówi Konrad Dziedzic, mieszkaniec Kalisza.
Podczas średniowiecznego festynu można było spróbować średniowiecznego jadła i zobaczyć inscenizację poboru podatków.
Ewelina Samulak, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze