W teorii podopieczni Przemysława Zająca i Mateusza Żółtka nie byli faworytami starcia drugiej rundy. Raszkowianka, z którą zmierzyli się na boisku przy Łódzkiej, na co dzień rywalizuje w lidze międzyokręgowej, a więc o klasę wyżej od drużyny z Kalisza. Tej różnicy nie było jednak widać w środowym boju, który rozpoczął się z 20-minutowym poślizgiem z uwagi na późny przyjazd trójki sędziowskiej.
Gospodarze już do przerwy prowadzili 2:0, a na listę strzelców wpisali się Rafał Glapa i Jan Zając. Zaraz na początku drugiej połowy w słupek trafił Marcin Czajczyński, a ze strzałem Zająca poradził sobie 57-letni bramkarz z Raszkowa, Henryk Lis. W 76. minucie skapitulował jednak po raz trzeci, gdy po wrzutce z rzutu wolnego w wykonaniu strzelca drugiego gola celnie główkował Michał Balcerzak.
Kaliszanie próbowali utrzymać wysokie prowadzenie do końca, ale chwile dekoncentracji sprawiły, że zrobiło się nerwowo. W 83. minucie po strzale z dystansu bramkę dla gości zdobył Patryk Adamski, a tuż przed upływem regulaminowego czasu arbiter dopatrzył się przewinienia jednego z zawodników Prosny we własnym polu karnym, w konsekwencji wskazując na „wapno”. Kontaktowe trafienie zanotował wtedy Hubert Cegła. Na szczęście to jedyne szkody, jakie przyjezdni zdołali wyrządzić miejscowej ekipie.
W trzeciej rundzie OPP piłkarze Prosny podejmą czwartoligową Ostrovię. Wstępny termin tej fazy zmagań wyznaczony jest na 10 października.
Michał Sobczak
***
Prosna Kalisz – Raszkowianka Raszków 3:2 (2:0)
Rafał Glapa 7, Jan Zając 32, Michał Balcerzak 76 – Patryk Adamski 83, Hubert Cegła 90+1 k
Żółte kartki: Witczak, Płotek (Prosna) oraz K. Fórmański (Raszkowianka)
Prosna: Dwornik – Ł. Maciejewski, Dziubek, Pawelec, Płotek – Grabowski (69 Mielcarek), Glapa, Witczak, Balcerzak, Zając – Czajczyński
Raszkowianka: Lis – P. Maciejewski, Rogalka, Cegła, Wojtysiak – K. Fórmański, Walczak, Grzegorowski, Spaleniak – D. Fórmański (70 Potarzycki), Adamski
Napisz komentarz
Komentarze