Co roku w Sylwestra, podczas pokazu fajerwerków psy przeżywają ogromny stres. Specjaliści porównują go do strachu ludzi podczas bombardowania. Zwierzę czuje się zagrożone i bardzo często w panice ucieka, szukając bezpiecznego miejsca. Dlatego głównie z uwagi na zwierzęta i ich właścicieli radni Barbara Oliwiecka i Piotr Mroziński, członkowie Nowoczesnej postanowili zwrócić się do prezydenta z wnioskiem o odstąpienie od używania przez miasto, spółki miejskie oraz instytucje nadzorowane przez samorząd głośnych materiałów pirotechnicznych podczas organizowanych imprez. - Inicjatorami w dużej mierze byli miłośnicy zwierząt, ale wiem też i jestem przekonana, że fajerwerki przeszkadzają osobom starszym czy osobom mieszkającym w najbliższym otoczeniu, tam, gdzie się odbywa pokaz – mówi Barbara Oliwiecka.
- Nikt nikomu nie chce odebrać dobrej zabawy – mówią radni i proponują, by pokazy fajerwerków zastąpić np. pokazami laserów. - Przy obecnej technologii pokazy fajerwerków można zastąpić równie widowiskowymi pokazami laserowymi, video mappingiem, czyli wyświetlaniem obrazów czy spektakli świetlnych na budynkach, czy ewentualnie fajerwerkami bezhukowymi – przedstawiają radni.
Takie praktyki są stosowne w wielu europejskich miastach, we Włoszech już ponad 800 miast odstąpiło od używania materiałów pirotechnicznych, w Polsce w różnym zakresie: Słupsk, Kraków, Warszawa Praga Północ, Wrocław, Białystok, Poznań.
Radni zaapelowali również o przeanalizowanie czy w umowach zawartych na organizację najbliższych imprez świąteczno-karnawałowych istnieje możliwość zastąpienia ewentualnych pokazów pirotechnicznych inną formą rozrywki.
Wniosek połączony jest z obywatelską internetową petycją do Prezydenta Kalisza, którą podpisało do tej pory ponad 240 osób. Przeczytacie ją TUTAJ
Prezydent, Krystian Kinastowski na razie nie odniósł się do wniosku radnych. Będzie go analizował w najbliższym czasie.
AG, fot. archiwum
Napisz komentarz
Komentarze