W przypadku Kaliskich Linii Autobusowych ostatnich kilka lat to przeskok technologiczny. Stare, wysłużone i najczęściej kopcące pojazdy zastąpiły nowe. - W ostatnich dwóch latach wymieniliśmy połowę taboru – 30 jednostek jest nowych, z czego 16 autobusów jest o napędzie hybrydowym, czyli dieslowo – elektrycznym - przypomina Piotr Bewziuk z KLA.
Teoretycznie autobusy są ekologiczne. Jednak nie na tyle, by zacząć poważnie myśleć o ochronie środowiska i walce ze smogiem, który jest problemem nie tylko Kalisza, ale całej Polski i sporej części kontynentu. Dlatego Unia Europejska wprowadza nowe przepisy dotyczące taboru w firmach transportowych pracujących na zlecenia samorządów – spółkach komunikacyjnych, wywożących nieczystości, czy sprzątających miasto. - Firmy, które świadczą usługi dla samorządów są zobowiązane, żeby wśród nowo zamawianych dla siebie pojazdów część była elektryczna, a druga część ma być niskoemisyjna - wyjaśnia Andrzej Grzyb, poseł do Parlamentu Europejskiego, który negocjuje zapisy dyrektywy z państwami członkowskimi. - Jeżeli chodzi o autobusy to elektryczne albo niskoemisyjne, a więc napędzane biometanem, gazem ziemnym, gazem sprężonym, czy płynnym powinny stanowić 16% wszystkich nowo kupowanych pojazdów.
A to nie lada wyzwanie. Szczególnie finansowe. - Te autobusy w eksploatacji są tańsze od diesla i to nawet o 70%. Natomiast przy zakupie, za jeden autobus elektryczny można kupić dwa autobusy o napędzie diesla. To bardzo dużo - wylicza Piotr Bewziuk z KLA. - Autobusy mają jeszcze jedną wadę. Na jednym ładowaniu mają dosyć krótkie zasięgi, to jest 150 kilometrów, co w naszych warunkach oznacza, że jeżeli rano autobus wyjedzie na linię to około południa trzeba by go doładować, więc albo by musiały być stacje na mieście, albo mogłyby pracę przewozową wykonywać w ograniczonym zakresie.
Kilka autobusów elektrycznych ma w swoim taborze MZK w Ostrowie Wielkopolskim
Wymiana lub uzupełnienie taboru o pojazdy elektryczne, tak by stanowiły 30% całej floty, powinno zakończyć się do grudnia 2026 roku. Z pewnością samorządy same nie poradzą sobie z takim wydatkiem, dlatego wsparcie zewnętrzne będzie niezbędne. A oprócz zakupu autobusów konieczna będzie budowa infrastruktury niezbędnej przy eksploatacji tego typu silników.
AW, fot. arch., KLA
Napisz komentarz
Komentarze