Mają po trzydzieści kilka lat. Nie mają dzieci. On ma wykształcenie średnie, jest przedstawicielem handlowym. Ona ma wykształcenie wyższe, inżynieryjne. Jest menadżerem. Mają polskie korzenie, ich dziadkowie to Polacy. Oni sami intensywnie doskonalą posługiwanie się językiem polskim. Siergiej i Olesia zwrócili się z prośbą do prezydenta Kalisza o pomoc w rozpoczęciu nowego życia w Polsce, w Kaliszu. - To po stronie miasta należy zapewnienie mieszkania i zatrudnienia dla tych osób. Dziś rynek pracy jest inny, w związku z tym jest decyzja, że można zaprosić taką rodzinę. Przez dwa lata miasto będzie opiekowało się tą rodziną – mówi Tomasz Rogoziński naczelnik Wydziału Spraw Społecznych i Mieszkaniowych.
Komisje Rodziny i Komisja Mieszkaniowa pozytywnie zaopiniowała prośbę o pomoc dla młodego małżeństwa z Kazachstanu. Rada Miasta w czwartek przyjęła uchwałę w tej sprawie. Procedura ruszyła. Ostatni raz taką formę pomocy dla repatriantów kaliski samorząd realizował kilka lat temu. Jak tłumaczy Tomasz Rogoziński, sytuacja rynku pracy w naszym mieście oraz sytuacja mieszkaniowa pozwalają na udzielenie pomocy małżeństwu.
Nowe formy wsparcia powrotów osób polskiego pochodzenia z azjatyckiej części byłego ZSRR wprowadziła w 2017 roku nowelizacja ustawy o repatriacji. Repatrianci, którzy chcą przybyć do Polski, mogą skorzystać z dwóch ścieżek powrotu. Mogą przyjechać na zaproszenie gminy albo pełnomocnika rządu do spraw repatriacji. W drugim przypadku przyjmuje ich ośrodek adaptacyjny.
MSWiA szacuje, że w 2018 roku do Polski wróciło około 600 repatriantów. W zdecydowanej większości repatrianci to osoby polskiego pochodzenia z Kazachstanu.
AG, fot. archiwum
Napisz komentarz
Komentarze