- Na tę rozprawkę trochę czasu mi zabrakło, pisałam na szybko. W sumie mieliśmy 120 minut. Atmosfera była dobra, nikt nie przeszkadzał – mówi Ola, uczennica Szkoły Podstawowej nr 14.
- Powiem szczerze, że się trochę stresowałam. Ale teraz już jest lepiej. Stresuje mnie jutrzejsza matematyka – dodaje Gabrysia, uczennica tej samej szkoły.
Niektórzy uczniowie kończyli pisać egzamin wcześniej. Nauczyciele mieli dla nich dobre słowo, życzyli im powodzenia, trzymali za nich kciuki, choć przez ostatni tydzień trwającego nadal strajku nie przygotowywali swoich uczniów do egzaminów. -To, że wspieram moich uczniów to nie jest mój obowiązek, to jest coś czym ja żyję, ja z tymi dzieciakami jestem i będę do końca. Jeśli chodzi o strajk to nadzieja właściwie z każdym dniem jest mniejsza, dlatego że nie widać wsparcia ze strony tych, którzy powinni nas wspierać - mówi nauczycielka Szkoły Podstawowej nr 14.
- Dyrektorzy szkół mieli problem ze skompletowaniem komisji egzaminacyjnych, ale jak widać, z tego co też słyszałam, dzisiaj we wszystkich kaliskich szkołach te egzaminy się odbyły. Wszyscy stanęli na wysokości zadania – dodaje Dagmara Zimoch, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 14.
W tym roku uczniowie pisali wypracowania na podstawie fragmentu Małego Księcia: Czym kierować się w przyjaźni – sercem czy rozumem?” oraz musieli przeanalizować tekst i zaznaczyć odpowiedzi z czytania ze zrozumieniem.
Jutro ósmoklasiści napiszą egzamin z matematyki, a w środę będzie to język obcy nowożytny. Trzymamy kciuki.
KB, fot. KB
Napisz komentarz
Komentarze