Mężczyzna kupił samochód w 2010 r. Do banku wpłacił jednak tylko dwie pierwsze raty. – Były to wpłaty w łącznej kwocie 19 800 zł. Wobec braku dalszej spłaty bank wypowiedział mężczyźnie umowę i wezwał go do wydania pojazdu – informuje Janusz Walczak, zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim.
37-latek nie tylko auta nie zwrócił, ale uprzedził też komornika i pozbył się samochodu. Pieniądze także przywłaszczył dla siebie. - Czyn zarzucany oskarżonemu zakwalifikowany został jako oszustwo zagrożone karą od miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności – dodaje Janusz Walczak. Do Sądu Rejonowego w Kaliszu trafił właśnie akt oskarżenia w tej sprawie.
MIK, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze