- Wstępne ustalenia wskazują, że przyczyną śmierci było utonięcie – mówi Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim. Nie chce jednak wypowiadać się na temat okoliczności, w jakich kaliszanin wpadł do stawu Kogutek. – Próbki krwi zostały przekazane do badań fizykochemicznych i ostatecznie będzie można wypowiedzieć się w tej sprawie, gdy wpłynie finalna opinia biegłych. Wstępnie nie stwierdzono natomiast obrażeń bądź innych wskazań, które mogłyby potwierdzić działanie przestępcze.
Do tragicznego zdarzenia doszło 29 maja br. Około godz.13.00 służby ratunkowe odebrały zgłoszenie, że w Parku Miejskim tonie człowiek. Mężczyznę wyciągnęli na brzeg strażacy, którzy jako pierwsi dotarli na miejsce.
Przez prawie godzinę trwała jego reanimacja. Okazała się nieskuteczna. Ofiara utonięcia to 31-letni mieszkaniec Kalisza. W pobliżu miejsca, gdzie go wyłowiono znaleziono też leżącą na ławce, nietrzeźwą kobietę, która niczego nie pamiętała. Jest jednak wysoce prawdopodobne, że znała mężczyznę.
MIK, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze