Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Kaliszanie przemierzyli 700 km na rowerach szlakiem latarni morskich ZDJĘCIA

Wsiedli na rowery i pojechali. 12 osób z kaliskiego Klubu Turystyki Rowerowej „Cyklista” kilka dni temu powróciło z 15. Rajdu Klubowego pod nazwą „Szlakiem latarni morskich”. Komandorem i organizatorem wyprawy był Marek Glapiński, prezes Klubu.
Kaliszanie przemierzyli 700 km na rowerach szlakiem latarni morskich ZDJĘCIA

Najpierw cykliści wyruszyli pociągiem do Świnoujścia, gdzie znajduje się pierwsza latarnia morska, którą zamierzali odwiedzić. Latarnia ta była również tą najwyższą na ich trasie, bo mierzy 67 metrów wysokości.

Kolejnego dnia wyprawy kaliszanie ruszyli rowerami w kierunku Gdańska. Cały rajd został podzielony na etapy; na każdy dzień zaplanowana została szczegółowa trasa przejazdu i określone zostały obiekty do zwiedzenia. Oczywiście punktem docelowym w każdym miejscu były latarnie morskie.

Cykliści na rowerach przemierzyli ponad 700 km po polskim wybrzeżu Bałtyku. - Staraliśmy się jechać drogami gminnymi, a czasem drogami polnymi i leśnymi, gdzie jazda wymagała sporej siły. Podziwialiśmy przepiękną przyrodę, a także bardzo ciekawe, patriotyczne miejsca, obiekty historyczne i kościelne  - mówi Krzysztof Wydra, jeden z uczestników wyprawy.

Grupa rowerzystów odwiedziła najbardziej wysunięty na północ geograficzny punkt Polski tzw. Gwiazdę Północy w Jastrzębiej Górze. Przemierzyli rowerem cały Półwysep Helski i stanęli na tzw. Cyplu, czyli najdalej wysuniętej w morze części tego półwyspu.

Rajd przebiegał spokojnie, bez większych niespodzianek, jedynie wymieniono 4 dętki w jednośladach, w tym przygodnie napotkanemu turyście. - Rajd był bardzo udany, a to dzięki całej naszej grupie, która wspaniale ze sobą współpracowała i wzajemnie sobie pomagała. Oczywiście zdarzały się momenty ciężkie, bo to jednak jest wysiłek, a rowery obładowane były wypełnionymi sakwami – mówi Krzysztof Wydra. Jak dodaje, w rajdzie brało udział pięć kobiet, które doskonale poradziły sobie podczas jazdy i z ciężkimi warunkami całej podróży.

Cel został zrealizowany, wszyscy cali i zdrowi wrócili do swojego miejsca zamieszkania z wrażeniami i doświadczeniami, których się nie zapomina.

Podczas swojej eskapady zgodnie z planem zwiedzili wszystkie polskie latarnie morskie, a plan ten wyglądał następująco:

1 czerwiec (sobota) – wyjazd Kalisz- Świnoujście.

2 czerwiec ( niedziela) - Świnoujście – Międzyzdroje – Wisełka(latarnia)- Dziwnów – Dziwnówek (latarnia) – Pobierowo.

3 czerwiec (poniedziałek) – Pobierowo – Trzęsacz – Rewal – Niechorze (latarnia, park miniatur latarni morskich) -Pogorzelica – Trzebiatów – Trzebusz – Mrzeżyno – Rogowo – Dźwirzyno – Kołobrzeg (latarnia)

4 czerwiec (wtorek) – Kołobrzeg – Bagicz – Ustronie Morskie – Gąski (latarnia) -  Sarbinowo – Chłopy (16 południk) – Mielno – Unieście - Osieki – Iwięcino – Gleźnowo – Dąbki – Darłowo.  

5 czerwiec (środa) – Darłowo – Cisowo – Barzowice – Wicie (geograficzny środek polskiego wybrzeża 262km)  Jarosławiec - Ustka – Rowy.

6 czerwiec (czwartek) - Rowy – Smołdzino Czołpino(latarnia) – Kluki? – Żelazo Wierzchocino – Rumsko – Główczyce – Ciemino –  Gać – Żarnowska – Łeba.

7 czerwiec (piątek) – Łeba – Nowęcin – Sarbsk – Ulinia – Osetnik (Stilo unikalna latarnia na Kaszubach)- Sasino – Ciekocinko – Kurowo – Choczewko – Choczewo -Wierzchucino – Żarnowiec – Odargowo -Dębki – Karwia – Jastrzębia Góra – Władysławowo.

8 czerwiec (sobota) – Władysławowo -Jastarnia (latarnia) – Hel – Władysławowo.

9 czerwiec (niedziela)- Władysławowo – Swarzewo – Puck – Żelistrzewo – Gdynia – Sopot – Gdańsk.

10 czerwiec (poniedziałek) -  wyjazd do Krynicy Morskiej i zwiedzanie Gdańska.

11 czerwiec ( wtorek) – powrót do Kalisza.

Karolina Bazan, KTR „Cyklista”, fot. KTR „Cyklista”


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 13°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1028 hPa
Wiatr: 17 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama