Zakwaterowani w szkole, która tym razem jest miejscem obozu. Uczniowie w obozie są skoszarowani, jak w prawdziwej jednostce wojskowej. Bez zgody nie mogą wychodzić poza teren obozu, gdzie odbywa się także większość ćwiczeń z m.in. składania meldunku, samoobrony, pierwszej pomocy i strzelania. Uczniowie nocują w salach szkolnych. To, czego nauczyli się za dnia, przetestują w nocy podczas ćwiczeń w terenie.
Warto dodać, że udział w obozie jest dobrowolny. Uczestnicy chcą m.in. dzięki temu trafić do związku strzeleckiego "Strzelec" działającego właśnie przy V L.O.
Udział w obozie biorą uczniowie nie tylko klas mundurowych w "Sobieskim", ale także uczniowie podobnych profili w I Liceum Ogólnokształcącym im. Adama Asnyka i Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Przygodzicach.
Klasy mundurowe w "Sobieskim" działają od ubiegłego roku. Uczniowie mają obowiązek przychodzić do szkoły w mundurze i regularnie wyjeżdżają na obozy szkoleniowe m.in. do Lubonia. Podobne profile utworzono m.in. w "Asnyku" i
Mirosława Zybura, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze