poniedziałek, 30 września 2024 13:26
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Klasówki, wywiadówki i sporo obaw - rok szkolny rozpoczęty

Wakacje szybko minęły, jak zawsze za szybko i czas wracać do szkoły. A przed uczniami i nauczycielami – w każdym razie sporą ich grupą – jedno z bardziej nerwowych rozpoczęć roku szkolnego. W średnich pojawił się podwójny rocznik. Najpierw był stres związany z rekrutacją tak dużej liczby młodzieży, a później ze stworzeniem odpowiedniego plany zajęć. Jak sobie poradzono w kaliskim II LO?
Klasówki, wywiadówki i sporo obaw - rok szkolny rozpoczęty

Nowa szkoła – szkoła średnia, to spore oczekiwania i nadzieje. Wszak to już pierwszy krok w dorosłość i poważne myślenie o przyszłości. Dlatego ważna jest i szkoła, jak wypada w rankingach i jaka ofertę także pozalekcyjną oferuje młodym ludziom, ważni są też nauczyciele i atmosfera. W tym roku doszedł jeszcze jeden element. Godziny rozpoczęcia i zakończenia zajęć.

Dyrekcja II LO im. Tadeusza Kościuszki zapewnia, że innej opcji nie ma. Fakt, pierwszaków jest więcej niż w latach poprzednich – 368 uczniów zaczęło dziś edukację w tej placówce- i stworzenie im odpowiednich warunków do nauki było sporym wyzwaniem, ale nie pierwszy raz w murach tej szkoły pojawia się tak spora grupa żądnych wiedzy młodych ludzi. - Ja jednak jestem pełna optymizmu. Pamiętam czasy kiedy w jednym poziomie mieliśmy 11 oddziałów i jest to jakby powtórka z tamtego okresu i wyzwanie, które tak jak wtedy przeżyjemy i teraz - mówi bez wahania Maria Gil – Żubrowska, dyrektor II LO im. T. Kościuszki w Kaliszu, ale przyznaje, że oczywiście ułożenie planu zajęć wymagało pracy. - Na dziś mogę powiedzieć, że zajęcia nie będą kończyły się później niż o 16.00, ale plan jeszcze jest dogrywany - zapewnia dyrektor.

Także planowanie, w których klasach będą odbywać się zajęcia. Pierwsze spotkanie z wychowawcami i nowymi kolegami odbywało się różnie –w salach do zajęć w małych grupach musiały zmieścić się kilkadziesiąt osób, ale wszystko ma być doszlifowane na dniach. Także w innych placówkach.

Najgorszy okres szkoły średnie mają już za sobą. Tegoroczna rekrutacja była egzaminem nie tylko dla uczniów, ale całej oświaty – o przyjęcie starali się absolwenci przywróconych klas ósmych i ostatnich klas wygasających gimnazjów. Łatwo nie było. W pierwszym jej etapie nie przyjęto 66 uczniów po szkole podstawowej i 103 uczniów po gimnazjum. Grupa ta znalazła miejsce w liceach i szkołach zawodowych w naborze uzupełniającym. Razem z podwójną rekrutacją przyszło widmo utraty pracy dla 132 nauczycieli, dla których albo brakło etatów albo zostali zatrudnieni w ograniczonym wymiarze godzin. - Postaraliśmy się znaleźć tę pracę i rzeczywiście udało nam się tak, że dla wszystkich nauczycieli i tych na czas nieokreślony i określony znaleźliśmy pracę, były to osoby przeniesione do innych szkół, uzupełniają w innych szkołach, czyli mają pół etatu w jednej pół etatu w drugiej, ale praca została dla wszystkich zapewniona - przekonywał w ubiegłym tygodniu na konferencji prasowej Krzysztof Jurek, zastępca naczelnika Wydziału Edukacji. 

Jak zapewniają władze miasta wszyscy oni otrzymali propozycję pracy. Jednak jak nauka na tym etapie reformy będzie wyglądać okaże się w trakcie roku szkolnego.

AW, zdjęcia autor 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 14°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1025 hPa
Wiatr: 14 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama