Reklama
poniedziałek, 28 kwietnia 2025 05:31
Reklama
Reklama
Reklama

Sukces pod prąd. Z Pleszewa do Chin

Rzeki kijem nie zawrócisz – brzmi znane porzekadło, ale zdarza się, że można odwrócić trendy. Kiedy nasz rynek zalewany jest produktami z Chin, pleszewska firma Florentyna wysyła swoje do Azji. Chociaż łatwo nie było. Najpierw musieli przetrzeć szlaki, a zaczęli od największych w tamtym regionie targów, na których byli pierwszą europejską firmą. Firmą, która korzeniami sięga Kalisza, a obecnie z powodzeniem działa w sąsiednim powiecie. I co ważne – stawia na ludzi z regionu.
Sukces pod prąd. Z Pleszewa do Chin

Żeby móc zaprezentować się w Kantonie wśród prawie 30 tysięcy wystawców - jako pierwsi z Europy - potrzebowali kilku lat. Syn założyciela pleszewskiej firmy, a obecnie dyrektor do spraw zakupów w firmie Florentyna, w 2006 roku zamarzył sobie, by wystawić produkowane przez nich produkty w Chinach.  Udało się dwa lata temu. - To był nasz debiut. Wtedy mieliśmy małe stoisko. Nie wiedzieliśmy, czy to wypali, czy to w ogóle będzie sukces. Było dużo niewiadomych, bo wcześniej nikt z Europy się tam nie wystawiał i to była próba. I chyba wyszło. 

Pierwsze stoisko miało 15 metrów kwadratowych. W ostatniej jesiennej edycji już 45 metrów kwadratowych. A oferta pleszewskiej firmy była prezentowana w głównej hali, którą w ciągu kilku dni odwiedza około 200 tysięcy osób. I w tym gronie znalazło się sporo odbiorców produktów rodem z Wielkopolski.

Florentyna to tzw. małe AGD, a wśród pięciu tysięcy produktów można znaleźć: garnki, patelnie, sztućce, opakowania, dekoracje.  Eksport do Azji ruszył niemal od razu. - Dzięki temu, że mieszkańcy Chin stają się zamożniejsi, szukają towarów z Europy. Dla nich to synonim luksusu - dodaje Filip Matecki. 

W ciągu dwóch lat, m.in. dzięki oryginalności, na którą pracuje na miejscu zespół własnych projektantów, produkt firmy stał się rozpoznawalny i zdobył tamtejszy rynek, z czego nie ukrywa zadowolenia Sandra Matecka, dyrektor marketingu w firmie Florentyna. - Wszystkie dekoracje, które znajdują się na produktach tekstylnych, artykułach AGD, porcelanie to są nasze indywidualne wzory - zapewnia. - Oczywiście projektujemy też opakowania i to było wspaniałym dla nas wyróżnikiem. Zwracało uwagę dostawców odwiedzających naszą firmę i dzięki temu dali nam ogromną szansę, by ten towar wysyłać do Chin.

Obok samych targów, jak podkreślają właściciele firmy, ważne były też kontakty z potencjalnymi kontrahentami, którzy zanim zdecydowali się na podpisanie umów, odwiedzali pleszewską spółkę. I obok samych produktów, do współpracy zachęcił ich rodzinny charakter biznesu i możliwości rozwoju zawodowego. - Szukamy pracowników: od magazynierów po najwyższą kadrę, nawet zarządzającą - zachęca Daria Muzyka, dyrektor HR w firmie Florentyna. - U nas tak naprawdę każdy może znaleźć swoje miejsce: od specjalisty, gdzie przechodzi do głównego specjalisty. Ma możliwość rozwoju, żeby zostać menagerem grupy i co najważniejsze zostać w przyszłości dyrektorem. Firma przeżywa ogromny rozwój, więc za tym rozwojem stawiamy na wysoko wykfalifikowaną kadrę w każdej dziedzinie.

Szczególnie na specjalistów z regionu. A pokonanie Wielkiego Muru w Chinach sprawiło, że firma zaczęła rozglądać się za kolejnymi rynkami, na których mogłaby być może nie tyle pierwsza, ale rozpoznawalna jak w Azji. W planach są USA i Emiraty Arabskie.

AW, zdjęcia autor, firma Florentyna 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 3°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1029 hPa
Wiatr: 10 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: Mieszkaniec koloni SkarszewekTreść komentarza: Tam powinny być postawione lusterka z czterech stron i światła .No niestety tak powinno być ale nie jestData dodania komentarza: 27.04.2025, 22:52Źródło komentarza: DRAMAT pod Kaliszem! Zderzenie i pożar dwóch aut! ZDJĘCIAAutor komentarza: ALINATreść komentarza: W Urzędzie Miasta Kalisza pracuje masa ludzi z Ostrowa I Opatówka. Wiele inicjatyw jest marginalizowanych. Np. Postument odnośnie zamku koło liceum A.Asnyka. Wielkość jest powalająca. Trzeba się zaopatrzyć w lupę, żeby go znaleźć. Jakby kto pytał to jest. Większy nie mógł powstać bo bardzo źle wpływał na uczucia gmin ościennych. Wjeżdżając do Kalisza obojętnie z której strony trzeba szukać tablic z informacją że wjeżdżamy do Kalisza . Są tak paskudne jakby były celowo zrobione w ten sposób. Może Pan Prezydent zastanowi się kto w UM Kalisza robi taka krecia robotę. Mamy w Urzędzie Miasta także byłego wieloletniego sekretarza gminy Opatówek. Jak był zastępcą dyrektora OSiR przy ul. Łódzkiej to większość imprez odbywała się w halu w Opatówka. Np. Mistrzostwa gry w siatkówkę. A nasza ARENA nie mogła się doprosić dyrektora Przybyła żeby u nas zrobić ta imprezę oraz inne. ARENA jest wykorzystana w 40 % . Winię też kaliskich dziennikarzy (którzy niestety nie są z Kalisza), że nie piszą o takich sprawach. Rozumiem, że im na tym nie zależy.Data dodania komentarza: 27.04.2025, 21:46Źródło komentarza: Wielka rozbudowa. Wielomilionowa inwestycja na granicy z KaliszemAutor komentarza: ALINATreść komentarza: Plac przy Majkowskiej będzie teraz pusty. Prezydent obiecywał, że będzie tam budowany budynek Filharmoni Kaliskiej. Mam nadzieję, że dotrzyma słowa. Dużo kaliszanin liczy na tą inwestycję.Data dodania komentarza: 27.04.2025, 21:23Źródło komentarza: Koniec z handlem przy Majkowskiej! Kupcy wracają na zmodernizowane targowiskoAutor komentarza: TymoteuszTreść komentarza: Taa a nadal Koleje Wielkopolskie oferują słownie TRZY pociągi z Kalisza do Poznania i konsekwetnie nie wydłużają trasy pociągów co kończą bieg w Ostrowie Wlkp a to tylko 20 km!Data dodania komentarza: 27.04.2025, 21:06Źródło komentarza: Na torach padł rekord. „Efekt konsekwentnego rozwoju”
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama