Mała rzecz a spory potencjał. Plastikowa nakrętka od wody czy napojów to cenny surowiec. Po przerobieniu na granulat robi się z niej wiele rzeczy: wiadra, łopaty do śniegu, rury PCV, skrzynki na narzędzia czy obudowy komputerów. Żeby zebrać kilogram – wart od 50 groszy do złotówki– trzeba od 400 do 450 zakrętek. Zebrane nakrętki można sprzedać w punktach skupu surowców wtórnych. Te z kolei sprzedają je firmom, które ponownie je wykorzystują.
Od lat w całym kraju organizowane są akcje zbierania nakrętek najczęściej na rzecz niepełnosprawnych dzieci. Tak jest również w Szkole Podstawowej Specjalnej nr 19 w Kaliszu. - W naszej Szkole zbieramy korki od dawna. To około 1 -1,5 tony rocznie! Zbiera cała szkolna społeczność, ale także SP nr 10 na Zagorzynku, KLA i osoby prywatne, które te nakrętki systematycznie dostarczają do naszej Szkoły. Wszystkie zebrane korki przekazujemy Rodzicom Ksawerego , którzy sprzedają nakrętki, a uzyskane ze sprzedaży środki przeznaczają na rehabilitację chłopca - mówi nam Sylwia Baranowska, dyrektor Szkoły Podstawowej Specjalnej nr 19 w Kaliszu.
By każdy mógł się z łatwością dołączyć do zbiórki, już niebawem przed placówką stanie wielki metalowy pojemnik w kształcie serca. Pomysł narodził się w Bułgarii i szybko stał się popularny w całej Europie. - Pojemnik SERCE ułatwi dostępność dla każdego mieszkańca Kalisza, który będzie chciał chociażby w wolny od pracy dzień przyjechać i pozostawić nakrętki – mówi nam Sylwia Baranowska.
Darczyńca i wykonawca oryginalnego pojemnika na razie chcą pozostać anonimowi. - Warte podkreślenia jest zaangażowanie Pana Bogusława Monczyńskiego, dzięki któremu w zasadzie to serce stanie przed naszą Szkołą – zaznacza Sylwia Baranowska.
AG, fot. Szkoła Podstawowa Specjalna nr 19 w Kaliszu/fb
Napisz komentarz
Komentarze