4 kwietnia u trzech pracowników oddziału psychiatrycznego przy ul. Toruńskiej w Kaliszu wykryto koronawirusa. Część personelu i pacjentów objęto kwarantanną. Pacjentów z kondygnacji, na której nie przebywali zakażeni odesłano do domu. - Ci pacjenci, którzy mieli kontakt wyłącznie pośredni, gdzie jest nikłe ryzyko zakażenia, zostali wypuszczeni do domu i czekają na kontakt ze strony Sanepidu i dalsze instrukcje, w jaki sposób mają postępować – mówił nam 7 kwietnia Paweł Gawroński, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Zespolonego Szpitala w Kaliszu.
Rodziny pacjentów z oddziału psychiatrycznego w Kaliszu czekają na swoich bliskich. W tym oddziele przebywało 10 zakażonych.
Wczoraj okazało się, że u kolejnych siedmiu osób - również pracowników tego oddziału, którzy byli w kwarantannie - wykryto koronawirusa. 9 pacjentów objętych kwarantanną nadal czeka na wyniki. Sanepid zamknął cały oddział. Przypomnijmy: po 3 dniach od wykrycia pierwszych zakażeń.
Psary – Kalisz – Warta
W tym tygodniu media informowały o kolejnych zakażeniach w innych szpitalach i placówkach opiekuńczych. m.in. w Domu Pomocy Społecznej w Psarach i w Szpitalu Psychiatrycznym w Warcie. Co te miejsca mają wspólnego z Kaliszem i oddziałem psychiatrycznym? Wspólnych niektórych pracowników i to samo źródło zakażenia pierwszych chorych. Pracownica DPS-u z Psar była też pracownikiem oddziału psychiatrii w Kaliszu. - To są niestety złe przykłady i niestety ten zły przykład dotknął tutaj nas. Ustalenie źródła zakażenia trwało dosłownie parę minut, a związane było z tym, że jedna z osób zatrudnionych w DPS była zatrudniona w innym miejscu i w tym innym miejscu była osoba zakażona. Ta różna liczba miejsc pracy dotyczy personelu średniego, ale i lekarzy. I tutaj klasyczna transmisja wirusa nastąpiła – wyjaśnia Andrzej Biliński, dyrektor Sanepidu w Ostrowie Wielkopolskim.
Zakażony psychiatra
6 kwietnia koronawirusa wykryto u jednej z osób na oddziale psychiatrycznym szpitala w Warcie w powiecie sieradzkim. Cały oddział zamknięto i poddano kwarantannie, łącznie 20 osób. Zakażony mężczyzna to lekarz psychiatra. Pełnił dyżury w Warcie i w oddziale psychiatrycznym w Kaliszu przy ul. Toruńskiej. Zakażony jest w stanie dobrym, przebywa w kwarantannie domowej. Pracownicy Sanepidu w Sieradzu mówią wprost, że lekarz zakaził się koronawirusem w Kaliszu. - Czy on zakaził się w Kaliszu? Myślę, że tak. Z Kalisza przywiózł nam tego koronawirusa - mówi nam Małgorzata Wojdyn, zastępca dyrektora Sanepidu w Sieradzu.
Szpital Psychiatryczny w Warcie. Zakażony lekarz pracował również w tej placówce.
Zakażony lekarz pracował nie tylko w Kaliszu i w Warcie. Przyjmował też pacjentów poradni w Zduńskiej Woli. W kwarantannie są wszyscy, którzy mieli z nim kontakt. Na razie nie potwierdzono, by kogoś zakaził, ale jeszcze 20 osób ze szpitala w Warcie w kwarantannie czeka na powtórne testy. W izolacji są też wszyscy pacjenci i personel DPS-u w Psarach.
Wszyscy mieszkańcy i pracownicy tego DPS-u są w kwarantannie
Na przykładzie oddziału psychiatrycznego w Kaliszu widać, jak zaraźliwy jest wirus i jakie konsekwencje pociąga za sobą jego rozprzestrzenianie się. W kilka dni, w wyniki migracji między miejscami pracy tych dwóch osób, kwarantanną objętych jest co najmniej 250 osób na terenie 2 województw i 4 powiatów. Oby z tych liczb za kilka dni, po odebraniu wszystkich wyników, nie powiększyły się tragiczne Ministerstwa Zdrowia.
MS, fot. autor, DPS Psary, Doktorek Radzi
Napisz komentarz
Komentarze