W Wolicy od początku brakowało personelu. Ale nie wolontariuszy gotowych wspierać medyków i nieść pomoc przybywającym z dnia na dzień pacjentom. Pierwszą osobą, która tuż po przekształceniu placówki w jednoimienną zareagowała na apel dyrekcji, była Agata Kwias - logopeda, która pojawiła się w Wolicy 27 kwietnia wieczorem. Następnego dnia rano zgłosiły się siostry zakonne: s. Justyna Żmudzka i s. Iga Baksalary, a następnie dwóch braci zakonnych: o. Włosiński Mateusz i o. Aliszewski Artur. - Wszystkie te osoby podjęły się tej ciężkiej pracy w ramach wolontariatu, po specjalnym przeszkoleniu zwłaszcza z bezpiecznego korzystania ze środków ochrony osobistej, czyli jak dobrze założyć kombinezon, jak go bezpiecznie zdejmować, by chronić również siebie przed Covid-19. Nikt z nich nie pytał o to, czy siebie narazi, nikt nie wykazywał strachu, kierowała nimi tylko chęć pomagania, co zasługuje na najwyższe uznanie – podkreśla Wioletta Przybylska, rzecznik prasowy szpitala w Wolicy. - Nasi cisi bohaterowie codziennie wspierali i wspomagali nasz personel medyczny ramię w ramię. Ich praca skupiała się na pomocy w pielęgnacji pacjentów, dbaniu o ich higienę i ich karmieniu.
Wolontariuszy nie brakowało również w późniejszym czasie. W połowie maja chęć pomocy zgłosili: osoba prywatna Anna Olma i ks. Paweł Radziejewski. Od poniedziałku z pacjentami pracują także brat Wojciech Sokołowski, a w piątek dojadą kolejne dwie osoby: brat Piotr Anusiewicz i ks. Jakub Gąsienica-Jacków. – Głębokie słowa uznania oraz wielki szacunek za odwage i niesioną pomoc ludziom chorym w czasie pandemii. Opieka nad naszymi pacjentami jest naszym najwyższym celem, dzięki zaangażowaniu wolontariuszy i pomocy mogliśmy ją sprawować jak ajlepiej – mówi Sławomir Wysocki, dyrektor szpitala. – Dziś mamy już 7 wolontariuszy, w piątek dojedzie kolejnych 2. Wszyscy są spoza naszego regionu, przyjechali m.in. z Katowic, Bielsko –Białej, Stalowej Woli, Sosnowca. Z naszego regionu nie ma nikogo - dodaje.
Wolontariusze mają zapewniony nocleg i wyżywienie. Poruszają się głownie własnymi środkami lokomocji, ale mają zwracane środki za paliwo .
W szpitalu w Wolicy pracują obecnie 42 pielęgniarki i pielęgniarze, w tym 3 z nakazu oraz 2 ratowniczki i 7 wolontariuszy. Personel medyczny jest nadal poszukiwany.
Przed przekształceniem w szpital jednoimienny w Wolicy pracowało 60 pielęgniarek i pielęgniarzy.
MIK, fot. WP
Napisz komentarz
Komentarze