Zgłoszenie o czwartkowym pożarze wpłynęło kilkanaście minut po godz. 18.00. – Nasze działania polegały na ugaszeniu palącego się stogu przy użyciu siedmiu zastępów Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej. Akcja trwała około 3 godzin, a straty zostały oszacowane na około 5 tysięcy złotych – informuje mł. kpt. Szymon Zieliński, oficer prasowy kaliskiej straży pożarnej.
Był to druga taka interwencja strażaków – po raz pierwszy ten sam stóg słomy stanął w ogniu w minioną niedzielę 2 sierpnia. – Wówczas spłonęło około 50 metrów stogu, a drugie 50 metrów udało się nam uratować. Teraz ta pozostałość spłonęła – dodaje mł. ktp. Szymon Zieliński.
Według strażaków to nie przypadek. Sprawę bada policja.
MIK, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze