To był wyjątkowo wypadkowy weekend. Zaczęło się w sobotę wieczorem w miejscowości Witoldów (gm. Żelazków). – Około godz. 19.00 kierowcy opla Corsy – 31-letni mieszkaniec Kalisza, zasnął za kierownicą, jego samochód wpadł do rowu, a następnie uderzył w betonowy mostek - mówi Witold Woźniak, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu. - Ranna została 30-letnia żona kierowcy, która trafiła do szpitala złamanym obojczykiem i stłuczonym płucem. On sam doznał niegroźnych potłuczeń. Był trzeźwy. Sprawa zostanie skierowana do sądu.
Z kolei w niedzielę do nieszczęśliwego wypadku doszło w autobusie Kaliskich Linii Autobusowych. Na skrzyżowaniu ul. Poznańskiej z al. Wojska Polskiego 53-letni kierowca gwałtownie zahamował, w wyniku czego z siedzenia spadła na podłogę 65-letnia kaliszanka. Kobieta z poważnymi obrażeniami trafiła na ortopedię. Lekarze stwierdzili u pasażerki połamane żebra i złamany obojczyk.
- Większy ruch na drogach i przedświąteczne roztargnienie - to wszystko sprzyja wypadkom - przypomina Witold Woźniak z kaliskiej policji, apelując o ostrożność ostrożność
Poważnymi konsekwencjami dla innej kaliszanki zakończył się natomiast wypadek drogowy, do którego doszło tego samego dnia wieczorem na ul. Podmiejskiej. Około godz. 20.35 kierująca BMW 56-letnia mieszkanka Bydgoszczy potrąciła przechodzącą przez pasy 66-latkę. – Sprawczyni jechała od ul. Dobrzeckiej w kierunku Ronda Westerplatte, natomiast piesza przechodziła ze strony lewej na prawą. W wyniku potrącenia kaliszanka doznała złamania miednicy – informuje Witold Woźniak. Kierującej zatrzymano prawo jazdy. Sprawa trafi do sądu.
MIK, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze