W samo południe na Głównym Rynku zabrzmiał hymn państwowy. Zgromadzone delegacje złożyły wiązanki kwiatów oraz zapaliły znicze przed tablicą pamiątkową umieszczoną na elewacji ratusza. - 1 września od wielu już lat nie jest w Polsce datą radosną. Tego dnia wspominamy początek jednego z najczarniejszych okresów w historii ludzkości, pełnego bólu, cierpienia, strachu i śmierci. Wojna była tragedią, której nie da się opisać słowami, chociaż wielu już próbowało - mówił prezydent Krystian Kinastowski. - Większość z żyjących dziś kaliszan nie pamięta tamtego czasu, bo jeszcze się nie urodziła. Ale musimy pamiętać o tych, którzy wówczas walczyli o wolną Polskę dla przyszłych pokoleń. Musimy. To jest naszym patriotycznym obowiązkiem. Dlatego dziękuję wszystkim tym, którzy kultywują pamięć o bohaterach II wojny światowej, którzy krzewią wiedzę o ich zasługach, którzy pomagają kombatantom. A także tym, którzy uczestniczą w kolejnych obchodach rocznicowych. Dobrze, że tu jesteśmy. Niech pamięć trwa!
W uroczystości uczestniczyli m.in. kombatanci, przedstawiciele kancelarii Premiera RP, parlamentarzyści, samorządowcy, kaliscy radni, przedstawiciele stowarzyszeń i organizacji, a także młodzież.
Wcześniej, o godz. 10.00 prezydent Krystian Kinastowski złożył kwiaty przed obeliskiem poświęconym Bohaterom Westerplatte. Obecni byli również przedstawiciele społeczności Parafii pw. św. ap. Piotra i Pawła w Kaliszu.
kalisz.pl, fot. Magdalena Bartnik, Katarzyna Ciupek
Napisz komentarz
Komentarze