Makabrycznego odkrycia przy ul. Cmentarnej dokonano 9 czerwca br. Na zwłoki natrafił zarządca budynku, który wszedł do opuszczonego lokalu na strychu kamienicy.
Ciało znajdowało się w takim stanie, który nie pozwalał na identyfikację, jednak od początku podejrzewano, że może to być zaginiony kilka miesięcy wcześniej 39-letni mieszkaniec Kalisza. Konieczne okazały się jednak badania DNA. - W toku postępowania udało się potwierdzić tożsamość tej osoby, to rzeczywiście poszukiwany mężczyzna. Postępowanie pozostaje jednak w toku – powiedział nam Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim. - Czynności z udziałem biegłych oraz opinie, które uzyskano nie ujawniły śladów mogących świadczyć o udziale osób trzecich, ale finalna ocena zostanie wydana po zakończeniu postępowania.
39-letni Bartłomiej K. zaginął pod koniec stycznia br. Wynajmował pokój na Zagorzynku. To w okolicy tego osiedla koncentrowały się ostatnie poszukiwania mężczyzny, prowadzone m.in. w maju br. Wówczas przeczesywano zbiornik wodny i jego okolice przy ul. Tęczowej w Kaliszu WIĘCEJ.
Równolegle swoje działania prowadziła Fundacja ITAKA - Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych. Pod koniec sierpnia poinformowała o zakończeniu poszukiwań.
MIK, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze