Pierwsi kaliszanie przyszli na rynek tuż po godzinie 23.00. I tak jak na początku bawiła się zaledwie garstka osób, tak o 24.00 tańczył cały tłum. I w takim nastroju powitano w najstarszym mieście 2015 rok.
Tuż przed północą życzenia złożył zebranym mieszkańcom prezydent Kalisza Grzegorz Sapiński, który wraz z zebranymi odliczał ostatnie sekundy starego roku. Największą atrakcją był dziesięciominutowy pokaz sztucznych ogni, który widać było nawet z dalszych części miasta.
Katarzyna Krzywda, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze