Reklama
Reklama
Reklama

Kaliski szpital zakorkował się. Pacjenci z podejrzeniem koronawirusa czekają w karetkach pod SOR-em

Sytuacja w kaliskim szpitalu robi się coraz trudniejsza. Pacjenci z podejrzeniem koronawirusa czekają w karetkach, bo na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym nie ma wolnych miejsc. Interweniowała policja.
Kaliski szpital zakorkował się. Pacjenci z podejrzeniem koronawirusa czekają w karetkach pod SOR-em

Policja została wezwana około godz. 17.00 w piątek 23 października. – Dyspozytor powiadomił nas, że szpital nie chce przyjąć chorego. Policjanci ustalili jednak, że pani doktor przyjmie chorego, jednak aktualnie nie ma miejsca i musi przygotować i zdezynfekować salę, co może potrwać nawet kilka godzin – mówi asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu. – W karetce znajdował się lekarz, a pacjent miał zapewnioną opiekę. Na tym czynności zakończono, ponieważ policjanci nie spowodują, że ktoś zostanie przyjęty do szpitala.

Wieczorem przed szpitalem stały już dwie karetki z pacjentami. – Na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym, na 4 miejsca przeznaczone dla pacjentów z podejrzeniem koronawirusa, mamy 13 pacjentów. Dopóki nie zostaną umieszczeni na innych oddziałach lub przewiezieni do innych placówek, pozostali muszą czekać – mówi Paweł Gawroński, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kaliszu.

Po godz. 22.00 uzyskaliśmy informację, że za 40 minut na SOR-ze  powinny zwolnić się miejsca, aby wpuścić oczekujących w karetkach chorych.

MIK, fot. ostrow24.tv


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 5°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1005 hPa
Wiatr: 21 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama