Z aplikacją na test
Aplikacja to obok noszenia maseczki, zachowywania dystansu i dbania o higienę, kolejny element ochrony przed koronawirusem. Nie zastępuje maseczki, ani podstawowych środków ostrożności, ale je uzupełnia, wysyłając powiadomienia o kontakcie z koronawirusem. - Jeśli dzięki powiadomieniu zachowasz większą ostrożność, np. zrezygnujesz ze spotkania z rodziną lub znajomymi - pomożesz ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa w Polsce. Dlatego stale zachęcamy Polaków do korzystania z tego narzędzia. Stale też je udoskonalamy – przekazuje Ministerstwo Cyfryzacji.
Do sklepów z aplikacjami - Google Play i App Store - trafiła najnowsza wersja apki. Nowość to możliwość zapisania się na test, bez konieczności kontaktu z lekarzem podstawowej opieki zdrowotnej. Będą mogły z niej skorzystać wszystkie osoby, które aplikacja powiadomiła o kontakcie z koronawirusem i których wynik dostępnego w aplikacji testu oceny ryzyka, będzie niepokojący.
Tak to będzie wyglądało w praktyce:
- W aplikacji dostajesz powiadomienie o możliwym kontakcie z koronawirusem.
- Wypełniasz (całkowicie anonimowo) dostępny w apce test oceny ryzyka, jego wynik jest niepokojący.
- Masz możliwość zapisania się na test na COVID-19.
Aplikacja poprowadzi nas przez kolejne kroki. Informacja o możliwości zapisu na test na COVID-19 wyświetli się na ekranie naszego telefonu po wykonaniu testu oceny ryzyka. Należy działać zgodnie ze wskazówkami na ekranie.
O aplikacji
- Jeśli jeszcze nie masz aplikacji, pobierz ją już dziś – zachęca Ministerstwo Cyfryzacji. - Po pierwsze jest całkowicie bezpieczna. Aby skutecznie działała, nie musisz podawać żadnych swoich danych. Szanujemy Twoją prywatność. To nasz priorytet. Aplikacja spełnia wyśrubowane normy bezpieczeństwa i ochrony danych. Przygotowaliśmy ją we współpracy z Komisją Europejską i największymi światowymi firmami technologicznymi – Google i Apple. Aplikacja nie śledzi Twojej lokalizacji, nie ma dostępu do jakichkolwiek danych i plików, które trzymasz w telefonie. Identyczne rozwiązanie wprowadziły inne kraje Unii Europejskiej, w tym np. Niemcy. Prace nad aplikacją od początku prowadzimy transparentnie (jej kod źródłowy jest ogólnie dostępny), współpracujemy z niezależnymi ekspertami, aplikacja przeszła zaawansowane testy bezpieczeństwa (ich wyniki też publikujemy, są dostępne na gov.pl/stopcovid) – czytamy na stronie resortu.
Działanie aplikacji jest oparte o system Bluetooth. Dzięki niemu aplikacja szuka w naszym otoczeniu innych telefonów, na których jest zainstalowana. Jeśli znajdzie takie urządzenie w odległości maksymalnie 2 metrów, a spotkanie będzie dłuższe niż 15 minut – zapamięta je na 14 dni.
Jeśli w tym czasie osoba, z której urządzeniem spotkało się nasze, zachoruje – dostaniemy powiadomienie.
WAŻNE! Powiadomienie jest w pełni anonimowe (nie dowiemy się, kto je wysłał), a jego otrzymanie nie oznacza, że chorujemy na koronawirusa, ani że musimy iść na kwarantannę. To tylko ostrzeżenie o kontakcie z wirusem. Wraz z powiadomieniem dostaniemy za to praktyczne informacje i wskazówki, co w takiej sytuacji zrobić.
Skąd aplikacja wie o kontakcie z koronawirusem?
– Jeśli chcesz dostawać takie ostrzeżenia, przy uruchomieniu aplikacji włącz system powiadamiania. Aplikacja podpowie Ci jak to zrobić. To nic groźnego – system nie monitoruje Twojego położenia, nic o Tobie nie wie. Jego jedynym zadaniem jest wyszukiwanie w Twoim pobliżu urządzeń (nie użytkowników!), na których aplikacja jest zainstalowana – zapewnia Ministerstwo Cyfryzacji i odsyła do strony wyniki niezależnych audytów bezpieczeństwa.
A jak to się dzieje, że aplikacja wie o kontakcie z koronawirusem?
Do każdej osoby, która odbiera pozytywny wynik testu na COVID-19 dzwonią pracownicy Centrum Kontaktu. Wśród pytań o m.in. stan zdrowia pytają także o to, czy dana osoba korzysta z aplikacji STOP COVID (pracownicy Centrum Kontaktu nie wiedzą, kto korzysta z apki, dzwonią do wszystkich, którzy otrzymują pozytywny wynik testu na koronawirusa). Jeśli chory potwierdzi, że korzysta z aplikacji – pracownik Centrum Kontaktu przekazuje mu unikalny numer PIN. Instruuje też, gdzie w aplikacji ten numer wprowadzić.
Jeśli chory wprowadzi otrzymany numer – najpóźniej w ciągu doby, na ekranach urządzeń innych użytkowników aplikacji, z którymi miał kontakt w trakcie ostatnich 14 dni (chory nie wie kim są), wyświetla się odpowiednie powiadomienie wraz ze wskazówkami, co w takiej sytuacji zrobić.
Daj sobie szansę
Do 2 listopada system powiadamiania uruchomiło kilkaset osób. - Czy to dużo? Na pewno chcielibyśmy, aby coraz więcej osób korzystało z aplikacji. Im nas więcej, tym lepiej. Każde powiadomienie to sygnał do zwiększonej ostrożności – uważa resort. - W walce z koronawirusem warto korzystać ze wszystkich dostępnych narzędzi, także tych które dają nam nowe technologie. Zwłaszcza, że jak pokazują najnowsze badania aplikacje monitorujące ryzyko zakażenia i wysyłające powiadomienia o kontakcie z koronawirusem (a taką jest STOP COVID) - niezależnie od liczby osób, które z nich korzystają - mogą skutecznie zmniejszyć liczbę zakażeń, a tym samym ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa. A przecież na tym nam wszystkim zależy.
Aplikacja jest bezpłatna i dobrowolna. Można ją pobrać z Google Play lub AppStore. Więcej informacji na www.gov.pl/stopcovid
Z aplikacji korzysta aktualnie niemal półtora miliona Polaków.
MIK, źródło: Ministerstwo Cyfryzacji, fot. gov.pl
Napisz komentarz
Komentarze