Reklama
Reklama
Reklama

Uratowali życie rowerzyście, który stracił przytomność przy aquaparku WIDEO

Jeszcze leży na kardiologii, ale szanse na odzyskanie zdrowia są ogromne – wszystko dzięki błyskawicznej akcji przechodniów i osób odpoczywających w kaliskim parku wodnym. Właśnie oni zaalarmowali ratowników z aquaparku o rowerzyście, który tuż po sąsiedzku spadł z pojazdu i leży nieprzytomny. Szybka resuscytacja i użycie defibrylatora jeszcze przed przyjazdem pogotowia uratowało mężczyźnie życie. Tak wygląda wzorowo przeprowadzona akcja łańcucha przeżycia.
Kliknij aby odtworzyć

Niedzielny aktywny relaks dla 64-latka zakończył się zatrzymaniem krążenia i upadkiem z roweru. Szczęśliwie na uczęszczanej ścieżce spacerowo-rowerowej w sąsiedztwie aquaparku. Akcję ratunkową podjęli ratownicy z parku wodnego.

W sytuacjach nagłych, gdzie mamy nagłe zagrożenie życia, pierwsza reakcja bezpośrednich świadków zdarzenia i to, co oni zrobią rzutuje na skuteczność dalszych działań, czy to medyków w ramach zespołu ratownictwa medycznego, czy później efekty działań w szpitalu - podkreśla Jakub Rychlik, ratownik medyczny.

Reakcja świadków nagłego zatrzymania krążenia oraz podjęte przez nich czynności ratunkowe decydują o dalszych losach chorego. Zasłabnięcie rowerzysty widzieli przechodnie oraz osoby korzystające z basenów zewnętrznych parku wodnego. Jako pierwszy na ratunek ruszył mężczyzna wypoczywający nad basenami. W pomoc włączyły się także towarzyszące mu osoby.

Przeskoczył on przez płot w samych klapkach i stroju kąpielowym i rozpoczął resuscytację. W tym czasie ja z jego znajomym pobiegłam po jego prywatny plecak ratunkowy, który zdążyliśmy przynieść zanim zrobili to ratownicy z aquaparku. Cała akcja została pokierowana przez mojego chłopaka, wraz z momentem użycia AED, który sam podłączył i uruchomił – informuje w mailu do naszej redakcji czytelniczka portalu Aleksandra, która towarzyszyła mężczyźnie

Później dołączyli także ratownicy z parku wodnego. Aquapark jako jedna z kilku placówek w mieście dysponuje AED.

Podjęliśmy czynności ratunkowe tego pana. Użyliśmy defibrylatora i z udziałem zespołu ratownictwa medycznego wezwanego na miejsce udało się go uratować. Duża w tym zasługa naszego zespołu, ratowników, naszych klientów i osób spacerujących po parku - potwierdza Kacper Kubera, jeden z ratowników aquaparku, który brał udział w akcji. - Generalnie ludzki odruch zadziałał. Musieliśmy pozamykać strefy w aquaparku i ruszyliśmy na ratunek.

Tak wygląda dobrze przeprowadzona akcja ratunkowa, którą określa się łańcuchem przeżycia. Pierwszym jej elementem jest ocena stanu osoby, która potrzebuje pomocy. Jeśli mamy do czynienia z nagłym zatrzymaniem krążenia, czyli taka osoba ma bardzo słaby oddech lub nie oddycha w ogóle wtedy konieczne jest podjęcie resuscytacji – jest to kolejny element układanki ratującej życie.

Najlepiej jest wyznaczyć jedną osobę do wezwania pogotowie i rozpocząć resuscytację krążeniowo – oddechową - instruuje Jakub Rychlik, który na co dzień pracuje w pogotowiu ratunkowym i szkoli z udzielania pierwszej pomocy. - Kładziemy dłonie na środku klatki piersiowej i wykonujemy rytmiczne uciśnięcia w rytmie 100 do 120 razy na minutę, to jest dwa na sekundę. Nie trzeba tego liczyć - ważne by uciskać szybko i mocno. Ważne, by ugięła się na głębokość ok. 6 centymetrów, uciskamy non stop, bez przerw, nie wykonując wdechów. Takie są nowe wytyczne związane z pandemią.

Można też użyć AED – automatycznego zewnętrznego defibrylatora, tak jak zrobili to ratownicy z aquaparku. Takie urządzenia można spotkać w wielu placówkach publicznych, ale często też użyteczności publicznej oraz prywatnych firmach oraz przedsiębiorstwach.

W interecie można też znaleźć mapę takich urządzeń. Dostępne są także aplikacje pozwalające zlokalizować zarejestrowane defibrylatory, których użycie jest bardzo proste i wyjątkowo skuteczne.

Większość tych urządzeń jest skonstruowana w bardzo podobny sposób, czyli ilość przycisków jest ograniczona do minimum. Nie ma możliwości wykonania przypadkowego wyładowania, więc nie musimy się obawiać, że komuś przez przypadek zrobimy krzywdę - zapewnia ratownik. - Możemy za to zrobić wiele dobrego. Już samo to, że rozpoczynamy resuscytację krążeniowo – oddechową sprawia, że zwiększamy szansę na przeżycie osoby, która zasłabła.

Uratowany w niedzielę 64-latek trafił do szpitala. Najpierw na SOR, a później do pracowni hemodynamiki. Przez krótki czas był na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej, a teraz przebywa na kardiologii w stanie dobrym.

AW, zdjęcia MS, wideo: film instruktażowy Politechniki Krakowskiej

################################################################

Dziękujemy, że przeczytałeś ten artykuł. Podziel się tymi informacjami z innymi. Wyślij link swoim przyjaciołom i znajomym.  Twoje udostępnienie i polecenie nas innym jest dla nas najlepszym podziękowaniem  za pracę dziennikarską na rzecz naszych czytelników. Ciebie to nic nie kosztuje, nam pozwala rozwijać redakcję.

Masz dla nas ciekawy temat? Może szukasz jakiś informacji albo chcesz żebyśmy zajęli się jakąś sprawą? Pisz do nas: [email protected].  

Faktykaliskie.pl to portal informacyjny tematycznie obejmujący Kalisz i południową Wielkopolskę. Codziennie przygotowujemy dla Was nawet do kilkudziesięciu informacji o najważniejszych wydarzeniach z miasta i regionu. Na naszym portalu w zakładce „Telewizja Kalisz” znajdziesz też codzienny serwis informacyjny „Magazyn Miejski” jedynej telewizji w mieście. Zachęcamy też do odwiedzania naszych mediów społecznościowych:

https://www.facebook.com/FaktyKaliskie

https://www.youtube.com/channel/UCDsE1VEqkkY_xJo12bjvoqw

Artykuły i materiały telewizyjne przygotowuje dla Was zespół Fundacji Reakcja. Więcej o nasz znajdziecie na stronie https://www.fundacja-reakcja.pl/


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 6°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1018 hPa
Wiatr: 14 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama