Trenerem drugoligowca znad Prosny 49-letni Zając został 24 października zeszłego roku, zastępując wtedy Ryszarda Wieczorka (po którym tymczasowo, na kilka dni, obowiązki przejął Marcin Radzewicz). W nowej roli zadebiutował w pucharowym starciu z Rakowem Częstochowa (1:2). Niebiesko-biało-zielonych poprowadził potem w siedemnastu ligowych spotkaniach. Ich bilans to sześć zwycięstw (w tym jedno po walkowerze) i jedenaście porażek. Pod wodzą byłego asystenta Adama Nawałki w polskiej kadrze KKS zdobywał średnio 1,06 pkt na mecz.
Jeszcze w przerwie zimowej można było liczyć, że kaliski zespół włączy się do walki o baraże. Tymczasem po paru kolejkach plany te legły w gruzach. W pięciu ostatnich starciach drużyna z Kalisza wzbogaciła swój dorobek o zaledwie trzy punkty i to tylko za walkower w potyczce z GKS-em Bełchatów. Czarę goryczy przelała niedzielna porażka we Wronkach z rezerwami Lecha Poznań (0:1), po której "trójkolorowi" nie mogą być pewni utrzymania.
W trzech najbliższych pojedynkach kaliską drużynę poprowadzi dotychczasowy asystent Zająca, Stanisław Szpyrka. Kaliszanom pozostały jeszcze do rozegrania w tym sezonie mecze z Garbarnią Kraków (7 maja, dom), Pogonią Grodzisk Mazowiecki (14 maja, wyjazd) i Chojniczanką Chojnice (22 maja, dom).
Po 31. kolejkach eWinner II ligi KKS zajmuje w tabeli 14. miejsce. Nad strefą spadkową ma tylko cztery punkty przewagi.
Napisz komentarz
Komentarze