Światło i cień w martwej naturze. Taki był temat tegorocznego konkursu. Uczestnicy, głównie uczniowie III klas gimnazjów na stworzenie dzieła mieli dwie godziny. Jak to już z twórczością różnego rodzaju jest – najgorzej jest zacząć. -Trochę się stresuję, ale mam nadzieję, że to nie wpłynie bardzo na moją pracę. Na razie jeszcze nie zaczęłam, zastanawiam się nad ołówkiem i nad tuszem – mówi Klaudia z Chocza.
Młodzież miała dowolność jeśli chodzi o technikę wykonania pracy. Samo zadanie konkursowe gimnazjaliści ocenili jako trudne. - Poprzeczka jest postawiona wysoko. Rysunek martwej natury z ujęciem światła i cienia wymaga sporej precyzji – powiedziała Joanna Zając z Kowalewa. - Kompozycja, którą mamy się kierować, według mnie jest trudna. Łatwo na pewno nie będzie – dodała Konstancja Nawocin ze Zdun.
Konkurs odbywał się już po raz siódmy. Jego celem jest szukanie talentów i oswojenie młodych artystów z formą konkursowych zmagań, gdzie liczą się zarówno umiejętności jak i odporność na stres. - Przede wszystkim chcemy wyłowić tych najlepszych, najzdolniejszych, którzy w przyszłości mają szansę w tym kierunku kształcić się dalej i osiągnąć sukces – mówi Marek Szroniak, zastępca dyrektora Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych Nr 2 w Kaliszu ds. Liceum Plastycznego.
Bilety do Plastyka zdobyły Wiktoria Biadaszkiewicz z Jarocina, Wiktoria Nędza z Perzowa i Weronika Czajczyńska z Pleszewa. Jury przyznało także trzy wyróżnienia: dla Joanny Michalskiej ze Stawiszyna, Aleksandry Woźniak ze Złoczewa i Mateusza Frąszczaka z Nowych Skalmierzyc.
Liceum Plastyczne w Kaliszu jest publiczną szkołą artystyczną. Po czterech latach nauki uczniowie przystępują do matury i do obrony pracy dyplomowej. Dzięki temu oprócz świadectwa dojrzałości, uzyskują też tytuł zawodowy plastyka.
Agnieszka Gierz, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze