Realizowane przez poprzedni samorząd programy profilaktyczne, w tym odbywające się regularnie na wszystkich osiedlach Białe Soboty, były jednymi z popularniejszych akcji w naszym mieście. Od początku przyciągały wielu kaliszan, bo oferowały badania, których nie można było zrobić w ramach NFZ, a także umożliwiały kontakt ze specjalistami, do których normalnie czeka się miesiącami. Inicjatorami tak rozwiniętej profilaktyki byli radni Stowarzyszenia „Wszystko dla Kalisza”. Teraz zastanawiają się, co dalej z programami? - Jest koniec pierwszego kwartału, a nadal nie ma realizacji tych projektów - mówi Jacek Konopka, radny „Wszystko dla Kalisza” i były wiceprezydent miasta odpowiedzialny za sprawy społeczne. – W budżecie zabezpieczone jest na ten cel 400 tysięcy złotych. Prezydent Grzegorz Sapiński zapowiadał, że będą zmiany w budżecie. Niepokoi nas fakt, że mogą one dotyczyć właśnie profilaktyki.
- Ludzie pytają mnie, kiedy ruszają badania. Nie wiem, co im odpowiadać - mówi Jolanta Mancewicz, prezes "Stowarzyszenia "Wszystko dla Kalisza"
W ciągu ostatnich 2 lat z badań profilaktycznych skorzystało prawie 28 tysięcy kaliszan, a w Białych Sobotach wzięło udział ponad 22,5 tysiąca mieszkańców. Tylko w ubiegłym roku zrealizowanych zostało 7 programów profilaktycznych, 4 programy edukacyjne i 2 akcje szczepień, w ramach których przebadano 7 tysięcy osób, a Białe Soboty przyciągnęły ponad 8 300 mieszkańców.
Programy tradycyjnie startowały w kwietniu. W tym roku postępowania przetargowe na ich realizację idą bardzo opornie. - Mieszkańcy przyzwyczaili się do tego, że wiosną mogą sprawdzić, jaką ofertę przygotowało dla nich Miasto. Teraz pytają mnie, kiedy profilaktyka ruszy – mówi Jolanta Mancewicz, prezes Stowarzyszenia „Wszystko dla Kalisza”. - Wiem, że dotychczas ogłoszono konkurs na dwa programy. Chodzi o wczesne wykrywanie chorób płuc i mammografię. Udało się wyłonić wykonawcę tego drugiego, pierwszy nie cieszył się zainteresowaniem.
Wcześniej kaliszanie mili do dyspozycji m.in. program wykrywania chorób tarczycy, chorób układu krążenia, wczesnego wykrywania schorzeń kręgosłupa, wykrywania raka prostaty i program związany z medycyną sportową dla dzieci i młodzieży. Na darmowe szczepienia przeciwko meningokokom mogły liczyć dzieci w żłobkach. Każdy program był analizowany i dostosowywany do potrzeb mieszkańców. Oferta była uzupełnieniem tego, co pacjent dostaje w ramach pakietów finansowanych przez NFZ. - Pierwszą przyczyną zgonów w Polsce są choroby układu krążenia, drugą nowotwory, a trzecią choroby układu oddechowego. Na te rocznie umiera prawie 50 tysięcy osób, czyli połowa Kalisza. Nowotwory płuc to 24 tysiące przypadków – wymienia Mirosław Gabrysiak, radny „Wszystko dla Kalisza” i lekarz rodzinny. - Przy profilaktyce chorób układu krążenia robiliśmy nie tylko zdjęcie, ale lekarz rozmawiał także na temat modyfikacji stylu życia, mówił o zgubnych skutkach palenia papierosów i przekonywał do ich rzucenia. Według danych, tego typu działania zmniejszają ryzyko zgonów do 4%.
- Te badania były uzupełnieniem tego, co pacjent dostaje w ramach pakietów finansowanych przez NFZ - mówi lekarz Mirosław Gabrysiak
Włodarze miasta o profilaktyce nie chcą mówić. Na konferencji prasowej zapytani o kontynuację programów odpowiadają, że będą o tym informować na innym spotkaniu z dziennikarzami. Jednak profilaktyka to nie wszystko, na co po 100 dniach rządów ekipy Grzegorza Sapińskiego, zwracają uwagę radni „Wszystko dla Kalisza”. Podnoszą, iż jednym z głównych punktów kampanii obecnego włodarza był budżet partycypacyjny i umożliwienie mieszkańcom miasta decydowania o przeznaczeniu określonej puli pieniędzy. Taki Fundusz Obywatelski utworzył jeszcze poprzedni samorząd, a jednym z zadań, które wybrali kaliszanie były badania w kierunku wczesnego wykrywania raka jelita grubego. Czy punkt ten zostanie realizowany? Anna Ziemba, radna i lekarz podkreśla, że prezydent nie potrafił jej odpowiedzieć, kiedy program ruszy. - Dlaczego to badanie jest takie ważne? Ponieważ daje miarodajne wyniki, a nie ma go w pakiecie onkologicznym, nie jest też refundowane przez NFZ. Można je zrobić tylko za pieniądze, więc jeżeli Miasto ma Budżet Partycypacyjny, a kaliszanie wskazali, co jest dla nich ważne to zwlekanie z wprowadzeniem tego projektu działa na niekorzyść mieszkańców. Badanie kosztuje 20 złotych. Za 100 tysięcy można przebadać sporą grupę osób – mówi Anna Ziemba, lekarz i radna „Wszystko dla Kalisz”.
Innym zatwierdzonym w ramach budżetu obywatelskiego projektem był zakup nowego samochodu dla „Banku Chleba”, który w tym momencie korzysta z 11-letniego pojazdu. Ten na liczniku ma już 300 tysięcy kilometrów i jest coraz bardziej awaryjny. Bez nowego samochodu pomoc ponad 200 rodzinom jest niemożliwa. - Jak nie będzie tego samochodu, to automatycznie darczyńcy nie będą mi przywozić produktów, które rozdaję moim podopiecznym – twierdzi Grzegorz Chwiałkowski, radny „Wszystko dla Kalisza”. - Ja muszę jechać do darczyńców i to wszystko codziennie od 6 rano przywożę do Banku Chleba.
Radni i członkowie Stowarzyszenia "Wszystko dla Kalisza" są bardzo zaniepokojeni zwłoką nowych władz miasta w realizacji programów profilaktycznych
Jak na razie nie wiadomo też, co dalej z innymi projektami wybranymi przez kaliszan w głosowaniu w ramach budżetu obywatelskiego.
AW, zdjęcia autor
Napisz komentarz
Komentarze