Do zdarzenia doszło w piątek około 17:00 na ulicy Wieluńskiej w centrum Kraszewic (powiat ostrzeszowski). 47-letni kierowca auta osobowego z nieznanych przyczyn stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ogrodzenie jednej z posesji.
Na miejsce przyjechała policja i standardowo chciała przebadać kierowcę alkomatem. Ten jednak odmówił, dlatego została od niego pobrana krew do badań.
Jak podało pierwsze Radio SUD – 47-latek to wójt gminy Kraszewice. Tę informację przekazuje również Polska Agencja Prasowa, której udało się porozmawiać z trudno uchwytnym przez weekend wójtem. Włodarz gminy Kraszewice w rozmowie z PAP miał powiedzieć, że był to wypadek i nie będzie na ten moment wypowiadać się w tej sprawie.
Jak można przeczytac na portalu jazdapopijaku.pl kierowca, który odmówił badania alkomatem zostanie natychmiast przymusowo skierowany na badania laboratoryjne krwi, które są dużo dokładniejsze niż badanie urządzeniem elektronicznym i jednoznacznie wykażą, czy kierujący prowadził pojazd pod wpływem alkoholu.
Odmowa przeprowadzenia badania alkomatem skutkuje także zatrzymaniem prawa jazdy. Dzieje się tak, ponieważ w momencie odmowy badania alkomatem, funkcjonariusz Policji może powziąć uzasadnione podejrzenie co to tego, że kierowca jest nietrzeźwy i właśnie w związku z tym faktem odmawia kontroli. To uprawnia policję do zatrzymania prawa jazdy kierowcy do czasu wyjaśnienia sprawy. Wynik badania krwi powinien być wydany w czasie nie dłuższym niż 30 dni od pobrania. W sytuacji, gdy wyniki nie zostaną uzyskane w tym terminie, prawo jazdy powinno zostać natychmiast zwrócone kierowcy.
Co grozi za jazdę pod wpływem i spowodowanie kolizji?
Jeśli kierowca ma w organizmie od 0,2 do 0,5 prom. alkoholu to mówimy o prowadzeniu po użyciu alkoholu. Jest to wykroczenie, za które grozi grzywna nie niższa niż 2,5 tys. zł i obligatoryjny zakaz jazdy, jeśli wykroczenie popełniono pojazdem mechanicznym.
Jeśli stężenie alkoholu we krwi przekracza 0,5 promila to jest to przestępstwo. Grozi za nie do dwóch lat pozbawienia wolności oraz przynajmniej trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów.
Pijany kierowca musi liczyć się także z konsekwencjami finansowymi. Sankcja na rzecz Funduszu Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej nie będzie niższa od 5 tys. zł. Do tego dochodzi grzywna. Ta zależna jest od dochodów sprawcy. Może wynosić od 10 do 540 stawek dziennych, przy czym za stawkę dzienną sąd może uznać kwotę od 10 do 2 tys. zł.
Za spowodowanie kolizji sprawca podlega karze grzywny. Jeśli jednak sprawca znajdował się w stanie po użyciu alkoholu (przy stężeniu alkoholu poniżej 0,5 promila we krwi) podlega on karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny w wysokości nie niższej niż 2500 złotych. W takim wypadku orzeka się również zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 6 miesięcy do 3 lat.
Napisz komentarz
Komentarze