W minioną niedzielę ok. godz. 19.30, policjanci z Jarocina, pełniący nadzór nad ruchem przy ulicy Żerkowskiej w Chrzanie zauważyli, że jadący w ich kierunku samochód marki Ford Mondeo porusza się z ze zbyt dużą prędkością, a dodatkowo kierowca podjął manewr wyprzedzania innego pojazdu tuż przed przejściem dla pieszych. Przeprowadzony przez mundurowych pomiar wykazał, że kierowca forda jedzie z prędkością 87 km/h, czyli dozwoloną prędkość przekracza o 37 km/h.
Mundurowi dali więc kierującemu znak zobowiązujący do zatrzymania się. Sygnał ten jednak został przez kierowcę zignorowany. Kierujący przyspieszył i zaczął oddalać się w kierunku Żerkowa. Policjanci natychmiast wsiedli do radiowozu, jednak niezdyscyplinowany kierowca zdążył zatrzymać się sam, na pobliskim ogrodzeniu. Kierujący fordem stracił panowanie nad swoim pojazdem, wjechał do rowu i uderzył w betonowy płot ogradzający posesję od drogi - relacjonuje KPP Jarocin
Policjanci pomogli kierowcy wydostać się z kompletnie zniszczonego pojazdu, a następnie wykonali z nim wszystkie niezbędne czynności takie jak sprawdzenie mężczyzny w policyjnych systemach oraz przeprowadzenie badania stanu trzeźwości. Okazało się, że mężczyzna, 22-letni mieszkaniec powiatu śremskiego jest trzeźwy. Na pytanie, dlaczego nie zatrzymał się do kontroli oświadczył, że bał się konsekwencji za popełnione wykroczenia.
Mundurowi wytłumaczyli 22-latkowi, że podejmując próbę uniknięcia kontroli konsekwencje jakie poniesie będą dużo wyższe. Policjanci nałożyli na mężczyznę 3 mandaty karne: za kolizję drogową i stworzenie zagrożenia dla przewożonego pasażera mandat w wysokości 1500 zł i 15 pkt karnych, za wyprzedzanie w obrębie przejścia dla pieszych 1500 zł i 10 pkt., za przekroczenie prędkości 800 zł i 9 pkt. Łącznie mężczyzna otrzymał mandaty na kwotę 3800 zł i 34 punkty karne. Ilość zebranych punktów i zachowanie kierowcy doprowadziło do tego, że mundurowi zatrzymali także jego prawo jazdy. Brak chęci spotkania się z patrolem policji, młody kierowca będzie musiał zamienić na spotkanie się z sędzią.
Mimo, że zdarzenie wyglądało bardzo źle, na szczęście nikt nie odniósł obrażeń. Za to samochód, którym kierował 22-latek, został poważnie uszkodzony.
Napisz komentarz
Komentarze